Wybuch gazu w Jarosławiu. W wyniku wybuchu doszło do zawalenia kilku pięter jednego z budynków. Są ofiary śmiertelne. Wśród ofiar jest między innymi małe dziecko i 66-letnia kobieta.
Najbardziej jednak szokujący okazał się fakt, że jedna z kobiet mieszkających w tym budynku czuła gaz jednak mimo to nie zawiadomiła odpowiednich służb.
Wybuch gazu w Jarosławiu
Wybuch gazu miał miejsce wczoraj w okolicy godziny 19:30 czasu lokalnego w Jarosławiu nad górną Wołgą w Rosji. Do wybuchu gazu doszło w dziesięciopiętrowym bloku. W wyniku eksplozji doszło do zawalenia trzech pięter. Mimo ogromu zniszczeń śmierć poniosły o 3 osoby a 4 zostały ranne. Wśród ofiar są dwie kobiety i ośmioletnie dziecko. Wybuch miał miejsce w
mieszkaniu 66-letniej nauczycielki historii sztuki, Eleny Aleksandrowej.
Czy musiało dojść do tragedii? Jak się okazuje, sąsiadka właścicielki mieszkania, w którym doszło do wybuchu kilka godzin wcześniej czuła ulatniający się gaz. Kobieta ta wyszła na klatkę schodową, zadzwoniła do drzwi mieszkania, z którego wydostawał się gaz. Jednak kiedy nikt jej nie otworzył, jak gdyby nigdy nic wróciła do siebie. Nie zawiadomiła również nikogo o tym, że czuje wydostający się gaz.
Jak doszło do wybuchu?
Według informacji przekazanych przez agencję TASS, wybuch gazu nastąpił w wyniku awarii instalacji albo błędu w obsłudze urządzeń gazowych. W jego wyniku doszło do zniszczenia aż 10 mieszkań na piętrach od drugiego do szóstego:
Tuż po eksplozji wybuchł pożar. Lokalny portal Yaroslavl Online donosi:
Po eksplozji wybuchł silny pożar, mieszkania płonęły na dwóch zniszczonych piętrach naraz.
Z budynku, w którym doszło do wybuchu ewakuowanych zostało 160 mieszkańców spośród 342 zamieszkujących budynek. Władze miasta zapewniły, że zadbają o lokale zastępcze dla nich.Cztery osoby ranne zostały przetransportowane do szpitala. Lekarze określają ich stan jako „umiarkowany”. Na miejscu nadal trwa akcja ratownicza. Strażacy nie maja pewności, że znaleźli już wszystkie ofiary wybuchu. W poszukiwaniach pomagają specjalnie szkolone psy.
Zobacz także na Widal.pl
Obowiązek zasłaniania ust i nosa na plaży może stać się rzeczywistością . Jest decyzja Sanepidu w sprawie używania maseczek ochronnych podczas spędzania czasu na plaży.
Kara za nie posłanie dziecka do szkoły z obawy przed koronawirusem może stać się rzeczywistością.Razem z rozpoczęciem roku szkolnego będzie obowiązywać kara za nie realizowanie obowiązku szkolnego i zatrzymanie dziecka w domu ze strachu.
Nowe fakty w sprawie śmierci 3,5- letniego Kacperka wychodzą na jaw. W kwietniu tego roku w rzece Kwisa utonął chłopiec. Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu na Dolnym Śląsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko ojcu chłopca Rafałowi B.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.