Minister cyfryzacji śledzi obywateli? “Wiemy, gdzie przemieszczają się miliony Polaków”

Minister cyfryzacji ujawnił niespodziewanie informacje, które mogą zaszokować obywateli. Marek Zagórski przyznał, że w ramach walki z koronawirusem, rząd sprawdza gdzie przemieszaczają się obywatele.

Zagórski potwierdził, że rząd nie planuje lockdownu jak w marcu czy kwietniu. Jego zdaniem Polacy jeszcze nie złapali po nim oddechu. Pomóc w walce z koronawirusem ma śledzenie telefonów obywateli.

Minister cyfryzacji śledzi obywateli

Minister cyfryzacji zdradził te informacje podczas wywiadu z Onetem.

Rozwinęliśmy zestaw narzędzi, które roboczo nazywamy centralnym środowiskiem analitycznym. To system, który pozwala na opracowanie np. analiz dotyczących przemieszczania się Polaków, a dokładnie ich telefonów, pomiędzy różnymi regionami kraju m.in. na podstawie anonimowych danych od operatorów telekomunikacyjnych

– dalej wyjaśnił bardziej działanie tego systemu.

Możemy w ten sposób zobaczyć, jaka jest mobilność mieszkańców pomiędzy konkretnymi powiatami. Dzięki temu, jeżeli wiemy, że na jakimś terenie jest więcej zachorowań, służby w innych regionach, w tym sanepid, mogą się lepiej przygotować na potencjalny wzrost liczby przypadków. Przykładowo, podczas długiego weekendu majowego widzieliśmy, ile mniej więcej osób pojechało z Warszawy nad morze i do jakich dokładnie miejscowości

– przyznaje minister Zagórski.

Minister zapewnia, że nie zbierają danych osobowych

Marek Zagórski zapewnił jednak, że rząd nie korzysta z danych osobowych obywateli.

Wiemy tylko, że np. tysiąc telefonów przemieściło się między jednym a drugim masztem sieci telekomunikacyjnej. Korzystamy z powszechnie dostępnych narzędzi, które wykorzystują dane pochodzące od największych firm technologicznych.

– zapewnia minister cyfryzacji.