Cząstkowe wyniki wyborów różnią się od tych, które podano według badania exit poll. Andrzej Duda powiększył swój wynik o parę procent. Dzięki temu zwiększył wyraźnie swoją przewagę nad Rafałem Trzaskowskim.
To dla niego będzie dobry prognostyk przed zbliżającą się 2 turą wyborów, która odbędzie już za niecałe 2 tygodnie. W niedługim czasie powinniśmy usłyszeć pełne oficjalne wyniki wyborów.
Cząstkowe wyniki wyborów zmieniają sytuację
Cząstkowe wyniki wyborów zmieniają obraz sytuacji politycznej w kraju. Andrzej Duda obecnie ma 45,24 proc., w exit poll 41,8 proc., to ponad 3-punktowa różnica. Na drugim miejscu jest Rafał Trzaskowski, któremu spadło z 30,4% proc. na 28,92 proc. głosów. Na podium znalazł się również Szymon Hołownia, kandydat niezależny, którego poparcie nieznacznie wzrosło do 13,69 proc. Czwarte miejsce zajął kandydat prawicowy – Krzysztof Bosak. Poseł Konfederacji zdobył 6,79 proc. zamiast 7,5 proc.
Druga tura odbędzie się za dwa tygodnie
Andrzej Duda wraz z Rafałem Trzaskowskim zmierzą się w drugiej turze wyborów już 12 lipca. To wtedy będziemy wybierać kolejnego prezydenta Polski. Czy Polacy postanowią zostawić przedstawiciela PiS na stanowisku głowy państwa na kolejne 5 lat, czy jednak to Rafał Trzaskowski pokrzyżuje szyki partii Jarosława Kaczyńskiego? Przekonamy się już 12 lipca.
Sondaże prezydenckie do tej pory pokazują niewielką przewagę Andrzeja Dudy. 47% do 45% na korzyść urzędującego prezydenta. Pozostaje 8% wyborców niezdecydowanych, którzy mogą zaważyć na ostatecznym wyniku.
Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski będą musieli powalczyć o wyborców Krzysztofa Bosaka. Możemy się spodziewać teraz obietnic wyborczych związanych z obniżaniem podatków, ponieważ kandydat Konfederacji na tym oparł swój program wyborczy.
Zobacz także:
Andrzej Duda wygrywa pierwszą turę wyborów prezydenckich. Tuż za nim uplasował się kandydat Koalicji Obywatelskiej- Rafał Trzaskowski. To właśnie ci kandydaci zmierzą się ze sobą 12 lipca w drugiej turze wyborów.
W Wałbrzychu doszło do kuriozalnej sytuacji, w której to strażnicy miejscy zrywali plakaty wyborcze konkretnego kandydata. Złamali oni tym samym zasady ciszy wyborczej. W związku z nieprzestrzeganiem prawa, zostali zatrzymani przez policję.
Od północy w sobotę trwała cisza wyborcza. Polacy szykowali się do dzisiejszych wyborów prezydenckich, które trwały od godz. 7:00 do 21:00. Do końca wyborów nie można było agitować na rzecz kandydatów. Czego konkretnie nie można było robić?