Podwyżka płacy minimalnej. Jedną z obietnic wyborczych było podniesienie wynagrodzenia minimalnego. Jednak jak nie trudno się domyślić nie będzie to tyle ile obiecywano. Czyżby znowu obietnice pozostały tylko pustymi słowami?
Związki zawodowe oraz PiS postulowały o konkretne kwoty. Co więc z tymi obietnicami? Ile wyniesie podwyżka płacy minimalnej? Na pewno nie tyle ile byśmy oczekiwali, ponieważ Rząd tłumaczy, że nie ma aż tyle pieniędzy w co trudno uwierzyć tym bardziej po tak niespodziewanych podwyżkach wynagrodzeń dla polityków.
Podwyżka płacy minimalnej
Podwyżka płacy minimalnej była jedną z obietnic, którą złożyło nam PiS podczas kampanii wyborczej. Prawo i Sprawiedliwość mówiło wtedy o podwyżce kwoty płacy minimalnej do aż 3000 zł brutto. Jednakże związki zawodowe proponowały i postulowały aby tą kwotę podnieść do 3100 zł brutto. Nie trudno domyślić się, że Rząd odrzucił ten postulat argumentując, że jest to zdecydowanie za dużo.
Jakiś czas temu pojawiło się rozporządzenie odnośnie podwyżki płacy minimalnej. Czytamy w nim między innymi:
W projekcie proponuje się ustalenie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę na poziomie 2 800 zł (co oznacza wzrost w stosunku do wysokości obowiązującej w roku bieżącym o 7,7% oraz relację do prognozowanego na 2021 r. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na poziomie 53,2%) i minimalnej stawki godzinowej dla określonych umów cywilnoprawnych na poziomie 18,30 zł.
Wydanie tegoż rozporządzenia nie było taki proste. Poprzedziły je negocjacje w Radzie Dialogu Społecznego, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu. Przedstawiciele reprezentujący OPZZ przekonywali wtedy, że koronawirus swoja drogą, jednak nie można obciążać pracowników kosztami kryzysu, który jest spowodowany przez trwającą pandemię.
Ile wzrośnie płaca minimalna?
Na chwile obecną Rządowi, przedstawicielom związków zawodowych oraz pracodawcom nie udało się dojść do porozumienia. Rząd ewidentnie chce zaoszczędzić na pracownikach. W związku z tym nie mamy co liczyć na podwyżki, o które postulowały związki. Co więcej nie mamy co liczyć nawet na podwyżkę, którą obiecywał początkowo PiS. Podwyżka wynagrodzenia minimalnego wyniesie niespełna 200 zł.
Jak nie trudno policzyć prawie 2 mln Polaków, którzy pracują za minimalną krajową będzie zarabiać zamiast jak do tej pory 2 600 zł brutto, czyli 1920 zł na rękę, 2 062 zł. Czyli będziemy zarabiać 142 złote na rękę więcej.
Jak wynika z rozporządzenia, które zostało opublikowane w poniedziałek w wykazie Rządowego Centrum Legislacji rząd mimo wszystko jest niezwykle dumny i zadowolony z hojności, którą nam oferuje:
Wprowadzenie projektowanej zmiany zwiększy dochody z pracy osób otrzymujących wynagrodzenie w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, co przyczyni się również do poprawy sytuacji finansowej gospodarstw domowych tych osób (dotyczy to także osób starszych lub niepełnosprawnych).
W tej sytuacji dodatkowo szokujący i budzący niesmak jest fakt, że pieniędzy na podwyżki wynagrodzeń dla polityków nie zabrakło. A nawet było ich całkiem sporo ponieważ te podwyżki wynoszą od 50 do 106%.
Zobacz także na Widal.pl
Lara Gessler i Piotr Szeląg spodziewają się swojego pierwszego dziecka. W kwietniu córka najpopularniejszej polskiej restauratorki ogłosiła w swoich mediach społecznościowych, że jest w ciąże.
Ewa Demarczyk nie żyje. Piosenkarka miała 79 lat. Świat muzyczny ochrzcił Ewę Demarczyk „Czarną Madonną” polskiej piosenki. O śmierci artystki poinformował na Facebooku Wacław Krupiński. Smutną wiadomość o odejściu artystki zamieścił także oficjalny profil Piwnicy pod Baranami.
Nie ustają spięcia na linii Zachód-Białoruś. Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka ostrzegł swoich zwolenników o rzekomej mobilizacji zbrojnej i wojsku, które jest gotowe wkroczyć na teren kraju z zagranicy.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.