Działacze LGBT atakują Trzaskowskiego. W czasie demonstracji środowisk homoseksualnych doszło do zaskakujących wydarzeń. Protestujący w pewnym momencie zaczęli przywoływać prezydenta Warszawy. Ich zdaniem były kandydat na prezydenta Polski nie przejmuje się sytuacją.
Osoby związane z ideologią LGBT od dłuższego czasu walczą o poprawę swojej sytuacji. Ich zdaniem państwo nie wystarczająco dba o ich przywileje. Żądają małżeństw, adopcji i innych postulatów.
Działacze LGBT atakują Trzaskowskiego
Działacze LGBT atakują Trzaskowskiego, z powodu jego bierności wobec działań policji. Przypomnijmy, że niedawno blisko 50 osób zostało aresztowanych za akty wandalizmu, pobicia czy ataki na funkcjonariuszy policji. Zdaniem przedstawicieli homoseksualnego lobby, działania te były bezprawne.
Gdzie jest prezydent Trzaskowski kiedy jesteśmy tarzani po chodnikach? Gdzie jest kiedy policja odwozi ludzi nie wiadomo dokąd?
– pytał na demonstracji jeden z aktywistów.
Gdzie jest prezydent tego miasta, który podobno troszczy się o całą naszą społeczność? Kiedy dzieciaki rzucają się pod pociągi metra, skaczą z mostu? Gdzie jest Trzaskowski kiedy liczymy kolejne osoby, które wyjeżdżają z Polski – z tego najwspanialszego z polskich miast, tej “liberalnej wyspy”, tej “oazy wolności”? Gdzie jest Trzaskowski?! Wstyd Rafał Trzaskowski! Wstyd!
W odpowiedzi można było usłyszeć okrzyki “Gdzie jest Rafał?!” i “Hańba!”.
Aktywiści zostali wypuszczeni
Policja wypuściła 48 zatrzymanych uczestników protestów środowisk LGBT, które miały miejsce w piątek w Warszawie. Areszt opuściły zatem wszystkie osoby, które zostały zatrzymane.
Wszystkim zatrzymanym postawiono jednak zarzut czynnego udziału w zbiegowisku oraz między innymi uszkodzenia policyjnego radiowozu czy naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.
Osoby o największej ilości zarzutów są także pod dozorem policyjnym.
Zobacz również na WIDAL.PL
Pożar wieżowca w Czechach! I to przy granicy z Polską! W miejscowości Bogumin na Zaolziu doszło do pożaru na najwyższych kondygnacjach budynku. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci!
Piątkowy protest środowisk LGBT w Warszawie odbija się szerokich echem w całym kraju. Polska policja, która jest obiektem nagonki środowisk LGBT publikuje materiały pokazujące, jak zachowywali się niektórzy uczestnicy tego protestu.
Wczoraj pewien mężczyzna pobił ekspedientkę, bo ta zwróciła mu uwagę na brak maseczki zakrywającej usta i nos. Ten w przypływie złości pięściami wyładował na niej swoja agresję.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.