Gliński wstrzymał wypłaty wsparcia dla artystów! Dlaczego?

Gliński wstrzymał wypłaty wsparcia dla artystów. Informacja o podjęciu takiej decyzji pojawiła się na Twitterze Piotra Glińskiego. Wypłacone miało być 400 mln złotych z Funduszu Wsparcia Kultury.

Pieniądze te miały otrzymać osoby związane ze światem kultury. Jak wynikało ze wstępnych informacji pieniądze miały trafi do ponad 2 tysięcy podmiotów, takich jak teatry, instytucje kultury, ale także np. zespoły muzyczne.

Gliński wstrzymał wypłaty wsparcia dla artystów

Gliński wstrzymał wypłaty wsparcia dla artystów. W mediach społecznościowych pojawił się wpis, który z pewnością nie spodoba się artystom i ludziom wiązanym z kulturą. Jak czytamy na Twitterze

Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie. Wkrótce stosowny komunikat.

Kontrowersyjny pomysł wsparcia artystów

Kontrowersyjna informacja o przekazaniu 400 mln złotych dla ponad 2 tysięcy podmiotów wywołała spore poruszenie. Chodzi tutaj przede wszystkim o wysokość, sposób rozdzielenia a take o czas w jakim pieniądze miałyby zostać rozdzielone. A także, że bezie to wsparcie nie artystów a celebrytów.

Jednak jak pokreślił Piotr Gliński w rozmowie z “Super Expressem”

Fundusz Wsparcia Kultury to nie jest wsparcie dla celebrytów, ale dla pracowników kultury i ich rodzin; wiemy, że beneficjenci chcą, by pieniądze trafiły na rynek, do pracowników, ale też do freelancerów.

Co więcej wicepremiera a także minister kultury podczas rozmowy z “SE” , podkreślił,że Fundusz Wsparcia Kultury to program mający na celu wspieranie pracowników samorządowych instytucji kultury, organizacji pozarządowych i firm prywatnych działających w obszarze tańca, teatru, muzyki, a także dla firm scenotechnicznych.

To nie jest wsparcie dla celebrytów, ale dla pracowników kultury i dla ich rodzin. Z rozmów ze środowiskiem wiemy, że beneficjenci chcą, by pieniądze trafiły na rynek, do pracowników, ale też do freelancerów, ludzi bez etatów i stałych umów, których wynagrodzenia również mogą być pokrywane z tego funduszu. Potrzebna tu jest solidarność środowiskowa – stwierdził.

Dodatkowo te rekompensaty obejmują straty, które poniosły osoby związane z kulturą od marca do grudnia.

Wysokość rekompensat nie przekracza 40-50 proc. poniesionych strat, a czasami jest to znacznie mniej. Jednocześnie proszę pamiętać, że chodzi o straty od dochodów – czyli w przypadku instytucji artystycznych do obliczenia straty nie były wliczane dotacje czy granty, a tylko te części budżetów, które uzależnione są od sprzedaży biletów. Na cały program przeznaczyliśmy 400 mln zł – zaznaczył.