Piątek trzynastego 2020 roku wydawałby się pechowym dniem dla wszystkich przesądnych, ale nie dla mieszkańców Kalisza, którzy przechodząc dzisiaj ulicą Tatrzańską, mogli zauważyć dosyć niecodzienny widok pozostawionych na ulicy butów.
Była to piękna inicjatywa pewnej mieszkanki tego miasta! Kobieta, która wraz z innymi osobami sprzedającymi swoje towary na kaliskim targu, w ten nietypowy sposób postanowiła wesprzeć potrzebujących. Na jednej z ulic zrobiła wystawę eleganckich butów, które miały pomóc potrzebującym. Ten miły gest nie został niezauważony przez mieszkańców i media.
Kompletne pary nowych butów całkowicie za darmo!
Nie sposób było przejść obojętnie obok długiego szeregu kompletnych, eleganckich par damskich butów. Za butami, stała kartonowa tablica, na której widniał odręcznie napisany tekst : “Te buty są nowe, można zabierać!!!”. Wystawa ta zainteresowała nie tylko mieszkańców Kalisza, którzy nie wiedzieli kto to zorganizował, ale także okoliczne media, bowiem coś takiego jest niecodziennym widokiem na ulicach polskich miast. Portal „Życie Kalisza” postanowił za wszelką cenę dotrzeć do twórcy tej wystawy, i zapytać czym spowodowane jest jego zachowanie oraz co go skłoniło do wystawienia nowych butów za darmo.
Niesamowita wystawa to zasługa pani Marianny!
Redaktor portalu dotarł do Pani Marianny, która chętnie udzieliła odpowiedzi na jego pytania. Jak wiemy, owa kobieta od dawna zajmuje się sprzedażą butów na pobliskim straganie w Kaliszu. Wystawa z butami jest jej formą pomocy potrzebującym ludziom w ciężkich czasach pandemii koronawirusa. Jak mówi, nie chce za nie zapłaty, są to buty nowe kompletne i dostępne dla innych ludzi całkowicie za darmo.
„Od wielu lat handluję butami na straganie pod Tęczą. Mam w tym doświadczenie. W tym roku z powodu koronawirusa na wielu różnych stoiskach nie sprzedały się. Inni kupcy przynieśli mi je, więc po prostu wystawiłam, żeby ludzie potrzebujący mogli skorzystać.”
Buty nadal są dostępne dla potrzebujących!
Buty nadal stoją na ulicy Tatrzańskiej w Kaliszu, a potrzebujący wciąż mogą skorzystać z dobroci serca Pani Marianny. Niestety nie wiemy czy jest to jednorazowa akcja kobiety, czy też będzie się ona powtarzać w najbliższym czasie na innych ulicach miasta. Miejmy nadzieję, że inni ludzie wezmą przykład z tej kobiety i będą wzajemnie sobie pomagać w ciężkich czasach.
Zobacz także na widal.pl:
Raport z 11 listopada nie napawa optymizmem. Epidemia koronawirusa w Polsce trwa od marca i wciąż nie mamy przełomu. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Liczba zakażeń wynosi już ponad 600 tysięcy!
“El Testosteron” nie ukrywa swojego przywiązania do katolicyzmu i broni dobrego imienia księży, które jest bezczeszczone przez przypadki pedofilii. Najman przestrzega, by nie wrzucać wszystkich duchownych do jednego wora, co próbują uczynić niektóre media.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.