Mężczyzna został zjedzony przez krokodyla w środę w Rwandzie. Złamał on obowiązującą w kraju kwarantanne spowodowaną koronawirusem.
Mężczyzna wybrał się na łowienie ryb. Następnie zaatakował go krokodyl. Później policja znalazła jedynie szczątki nieszczęśnika.
Mężczyzna zjedzony przez krokodyla
Najpierw mężczyzna złamał zasadę kwarantanny obowiązująca w jego kraju i opuścił dom w dystrykcie Kamonyi. Następnie udał się nad rzekę w celu połowu ryb. Jednakże napotkał groźnego przeciwnika. Niewątpliwie, niestety policja znalazła jego szczątki w środę rano w pobliżu rzeki Nyabarongo.
Złamał zasadę pozostania w domu, jest jedną z niewielu osób, które nie przestrzegają kwarantanny w celu zatrzymania koronawirusa –
-wypowiedziała się Alice Kayitesi, burmistrz dystryktu Kamonyi.
Do tragicznego w skutkach wydarzenia nie doszłoby, gdyby obywatel Rwandy nie naruszył przepisu o kwarantannie. Nie dość, że naraził siebie na potencjalne zakażenie koronawirusem lub innych, to udał się w niebezpiecznie miejsce.
Sytuacja w Rwandzie
Na daną chwile w tym kraju od niedzieli obowiązuje obowiązkowa kwarantanna. Liczba zakażonych koronawirusem wynosi 40 osób. Na szczęście nie ma w tej chwili informacji o zmarłych.
Oprócz w poniedziałek napłynęły z kraju doniesienia jakoby dwóch mężczyzn zginęło podczas starcia z policjantami. Domniemani sprawcy mięli zaatakować policjantów, ponieważ pokłócili się o kwarantanne z funkcjonariuszami. Jednakże oficjalnie nie podano informacji, jakoby były one prawdziwe.
- Zobacz także: Mężczyzna zabił gołębia w akcie zemsty na przystanku
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.