Łukasz Szumowski złamał zasady kwarantanny? Z koronawirusem pojechał na zakupy?

Łukasz Szumowski złamał zasady kwarantanny? Kilka dnia temu w mediach pojawiła się informacja o zakażeniu koronawirusem byłego ministra zdrowia oraz jego rodziny.

Teraz na jaw wychodzą nowe fakty. Okazuje się bowiem, że Szumowski nie dotrzymał zasad izolacji. Sytuację jest tym bardziej ciekawa, że sami zainteresowani nie zabrali głosu w sprawie.

Łukasz Szumowski złamał zasady kwarantanny?

Łukasz Szumowski złamał zasady kwarantanny? Na to wygląda. Przypomnijmy tylko, że Szumowski przestał być ministrem zdrowia w połowie sierpnia. Wtedy to również udał się na wakacje na Wyspy Kanaryjskie. Być może chciał sobie wynagrodzić tym wyjazdem przerwane wakacje w lipcu.

Jak wynika z ustaleń mediów Łukasz Szumowski spędzał czas na luksusowym jachcie należącym do milionera Bogusława Szemiotha, honorowego konsula Islandii. Były minister wyznał po powrocie:

To nawet nie Hiszpania. Spędziłem na morzu ok. 10 dni z jedną osobą. Wydawało mi się, że trochę prywatności będzie można uzyskać, żeglując po oceanie. Okazuje się, że nawet tam niestety ktoś robi zdjęcia, co nie jest przyjemne. Ale wakacje się udały. Spędziliśmy ponad 100 godzin, żeglując. Na ląd zeszliśmy tylko raz – i to na wysepkę, z tego, co wiem, nie było ani jednego przypadku koronawirusa. Byliśmy we dwóch, więc było bezpiecznie.

Szumowski z pozytywnym wynikiem

informacja o chorobie byłego ministra przenikając do wiadomości publicznej wzbudziła niepokój wśród osób, które też wróciły z zagranicznych wakacji. Strach ten wynikła z faktu, że jeżeli Szumowski zaraził się na morzu to tym bardziej jest to możliwe w kurortach.

Jednak od razu po powrocie Łukasz Szumowski wykonał test na obecność wirusa, który wyszedł negatywny. Tym samym uspokoił zaniepokojonych obywateli. Jednocześnie wygląda na to, że Szumowski musiał zarazić się w Polsce jednak jak sam mówi, nie wie w jakich okolicznościach do tego doszło.

Od razu jednak rzeczniczka Instytutu Kardiologii w Aninie, gdzie były minister po dymisji objął stanowisko szefa placówki, zapewnia, że na pewno nie u nich:

Prof. Szumowski jest u nas zatrudniony, ale pracy jeszcze nie rozpoczął, znajduje się na urlopie. W szpitalu w ostatnim czasie kilka osób miało pozytywny wynik testu na wirusa i zostało przeniesione na kwarantannę, ale nie wystąpiło tam ognisko zarażeń. Instytut normalnie działa.

Były minister na zakupach z koronawirusem?

Jak się okazuje oprócz Szumowskiego pozytywny wynik testu wyszedł także u jego najmłodszej córki oraz u rodziców w podeszłym wieku. To właśnie o ich zdrowie minister bał się najbardziej. W rozmowie z Faktem wyznał:

Mama ma białaczkę, tata ma 86 lat. Próbuję ich separować, ale to się do końca nie da. Mieszkamy razem. To jest przerażająca wizja.

W rozmowie z RMF FM Stanisław Karczewski, kolega z partii Szumowskiego poinformował, że były minister:

Czuje się świetnie, nie ma żadnych objawów. Wczoraj rozmawiałem z panem ministrem. Przechodzi jak większość zakażonych koronawirusa bezobjawowo.

Wygląda na to, że były minister czuł się tak świetnie, że wybrał się do sklepu po karmę dla psa. To właśnie w drodze powrotnej do domu został wyśledzony przez fotoreporter Faktu. Szumowski poinformował go radośnie:

Miałem Covid, ale jestem już zdrowy.

Jednak problem polega na tym, że były minister na zakupy poszedł we wtorek, a, jak wynika z informacji  Faktu. jego izolacja miała zakończyć się następnego dnia czyli w środę o północy. Natomiast TVP Info zapewnia, że izolacja Łukasza Szumowskiego zakończyła się w poniedziałek o północy, więc do sklepu wybrał się już legalnie.