Widal.plBayer FullLider zespołu Bayer Full nigdy nie zrobił kariery w Chinach! Zostaliśmy oszukani?

Lider zespołu Bayer Full nigdy nie zrobił kariery w Chinach! Zostaliśmy oszukani?

Lider zespołu Bayer Full znany także jako cesarz polskiego disco polo od wielu lat twierdzi, że na azjatyckim rynku sprzedał 67 milionów płyt i jest znaną postacią w Chinach.

Świerzyński wielokrotnie wspominał, że według niego Chińczycy doskonale znają największy przebój jego zespołu „Majteczki w kropeczki”.  Niestety osoby mieszkające w Chinach nie potwierdzają tej wersji.

Lider zespołu Bayer Full oszukiwał nas od wielu lat?

Lider zespołu Bayer Full do pewnego momentu znany był głównie jako piosenkarz disco polo i kojarzył się raczej pozytywnie. Wszystko zmieniło się, gdy postanowił dzielić się na forum swoimi kontrowersyjnymi poglądami, np. na temat gejów, których zrównał z pedofilami. Kolejnym gwoździem do trumny był fakt, że wraz z żoną muzyk wnioskował o 550 tysięcy zapomogi z rządowego Funduszu Wsparcia Artystów. Nie zostało to dobrze przyjęte przez ludzi, ponieważ jak wiadomo zespół od dłuższego czasu nie koncertuje a sam lider opływa w luksusy.

Mniej więcej dekadę temu, zespół Bayer Full wydał płytę po chińsku, którą podobno zachwycili się Chińczycy. Świerzyński stwierdził, że Chiny leżą mu u stóp i chwalił się ponad 60 milionami sprzedanych płyt na azjatyckim rynku.

Jednak osoby, które na co dzień mieszkają w Chinach, nie potwierdzają jego wersji. Blogerka Weronika Truszczyńska mieszkająca w Szanghaju swego czasu ujawniła, że “polskie disco polo nigdy nie było popularne w Chinach”, a cała historia została wykreowana. Wymyślili to aby zrobić szum w polskich mediach.

Czy koncerty w Azji rzeczywiście się odbyły?

Blogerka wspomina, że w Chinach nikt nie słyszał o zespole Bayer Full oraz nie odbył się żaden koncert.

Płyta Bayer Full nagrana w języku chińskim została wydana tylko w Polsce i nigdy nie ujrzała światła dziennego w Chinach. Zespół nie zagrał nigdy żadnego koncertu w Chinach. Oczywiście były próby podbicia chińskiego rynku – przecież po coś powstały te piosenki po chińsku – tylko że to po prostu “nie pykło”. A to, że telewizja polska podała, że sprzedali sześćdziesiąt-ileś milionów płyt, już podpisali kontrakt, to było po prostu jedno wielkie kłamstwo.

Jednak wersja lidera jest inna. Sam twierdzi, że na azjatyckim rynku wiele zarobił.

Powoli odcinam od tego kupony, ale nadal inwestuję. Mamy bardzo dobry klimat w Chinach, nie ma żadnego oporu. Muszę czasami z siebie robić małpę, ale ja to lubię.

W rzeczywistości muzyk zarobił nie na płytach rzekomo sprzedanych w Chinach, ale na promocji swojego zespołu, na fali której umocnił swoją pozycję w show biznesie. Wydał biografię zatytułowaną „Cesarz disco polo”, zagościł w mediach, został gwiazdą filmu, a nawet próbował sił w polityce.

Zobacz także na widal.pl:

Wszyscy dorośli powinni się poddać szczepionce na koronawirusa! Ministerstwo Zdrowia informuje o swoich planach

Wszyscy dorośli powinni się poddać szczepionce na koronawirusa! to nowy pan rządu na walkę z pandemią. W piątek 13 listopada Minister Zdrowia Adam Niedzielski był gościem programu „Gość Wydarzeń” emitowanego na antenie Polsat News. Polityk poinformował o planach jakie rząd ma odnośnie wprowadzenia powszechnych szczepień przeciw koronawirusowi.

Godziny dla seniorów pozostaną z nami na dłużej. Rząd nie planuje ich zlikwidować

Polscy seniorzy już od dłuższego czasu maja do swojej dyspozycji czas na robienie zakupów między godzina 10 a 12 codziennie. Mają pierwszeństwo i wyłączność na zakupy między innymi w sklepach spożywczych, aptekach, drogeriach czy na poczcie. Jak możemy przeczytać w jednej z interpelacji poselskich, którą udzieliła Anna Schmidt, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.

Bayer Full okłamuje Youtube? Zespół wpisuje niebotyczne liczby wyświetleń w tytuły piosenek

Bayer Full postanowił sobie troszkę podnieść poziom wyświetleń. A raczej wpisać sobie ogromne liczby wyświetleń w tytuły piosenek na platformie Youtube.
Jak wiadomo Polak potrafi w związku z tym nikogo nie powinno to dziwić. Oczywiście nie ma nic złego w tym, że w tytuły wpisane zostały przypadkowe liczby jednak zdecydowanie różnią się one od wyświetleń, które pokazuje Youtube.