Widal.plBayer FullBayer Full przez ćwierć wieku zarabiał na cudzej piosence! Teraz trzeba będzie ponieść za to karę

Bayer Full przez ćwierć wieku zarabiał na cudzej piosence! Teraz trzeba będzie ponieść za to karę

Bayer Full w ostatnim czasie zmaga się co raz to z nowymi problemami. Jednak jak wynika z informacji przekazanych przez jeden z dzienników, sąd właśnie orzekł, że zespół przez 25 lat zespół bezprawnie czerpał korzyści z jednej z piosenek.

Na jaką karę może teraz liczyć zespół z liderem Sławomirem Świerzyńskim na czele?

Bayer Full w tarapatach

Bayer Full po raz kolejny znalazł się w tarapatach. Mimo, że zespół od zawsze cieszył się dużą popularnością to wpadek także nie brakowało. Jednak naprawdę głośno o zespole zrobiło się po ogłoszeniu rządowych dotacji, z których zespół miał dostać ponad pół miliona złotych.

Co więcej po kontrowersyjnej wypowiedzi na temat zespołu Kult i sugestii, jakoby chorzy w szpitalach “potrzebowali muzyki Bayer Full”, zespół spotkał się z falą krytyki. Także wypowiedź Różala, który twierdzi, że Świerzyński odsprzedał chorego konia własnemu synowi, którego później sportowiec uratował przed rzeźnią.

Kolejna wielka wpadka

Choć o zespole na chwilę zrobiło cię cicho to po informacjach przekazanych przez “Gazetę Wyborczą” zrobiło się gorąco. Jak wynika z ustaleń dziennika, Bayer Full przez 25 lat “przypisywał innej osobie autorstwo piosenki Tawerna i uzyskiwał z tego tytułu korzyści materialne i niematerialne”. 

Prawdziwym autorem utworu ma być Grzegorz Bukała, do którego zarzutów przychylił się także sąd. Sąd przyznał rację autorowi i ukarał Świerzyńskiego i jego grupę. Zgodnie z wyrokiem mają oni przeprosić i  wycofanie z obrotu płyt z fikcyjnym autorem piosenki.

Cały czas czekam na usunięcie tych nagrań i na przeprosimy – cytuje słowa prawdziwego autora wspomniane źródło.

Rzeczywisty autor czyli Bukała zainteresował się sprawą już dwa lata temu, gdy odkrył, że Bayer Full nagrał swoją wersję Tawerny. Jednak najbardziej zainteresował go fakt, że rzekomym kompozytorem miał być niejaki “B. Marcinkowicz”.Z czasem jego nazwisko zmieniono na “Marcinkiewicz”, ale ZAiKS stwierdził, że w ich bazie danych taka osoba i tak nie istnieje.

Mimo, że Świerzyński już wcześniej otrzymał wezwanie do wyjaśnienia sprawy to się na to nie zdecydował. Dlatego cała sprawa znalazła się w sądzie.

Cytując orzeczenie Sądu Okręgowego w Płocku, okazuje się, że zespół bezprawnie czerpał zyski z kompozycji, tym samym naruszając prawo autorskie.

Pozwany przez długi okres 25 lat przypisywał innej osobie niż powód autorstwo piosenki “Tawerna (Pod Pijaną Zgrają)” i z tego tytułu uzyskiwał korzyści materialne i niematerialne. (…) Niewątpliwie czerpał zyski ze swej działalności i ze sprzedaży obu płyt, a także kaset z nagraną piosenką powoda. Ich poziomu faktycznego nie sposób ustalić, należy jednak przyjąć, że były znaczne, bowiem nie jest tajemnicą wiadomość o bardzo dobrych dochodach muzyków rozrywkowych, zwłaszcza nurtu disco polo – czytamy.

Wyrok nie jest prawomocny, a Świerzyński, jak twierdzi “Gazeta Wyborcza”, już się od niego odwołał. W związku z tym zarówno na przeprosiny jak i usunięcie nagrań Grzegorz Bukała może więc czekać jeszcze długo.

Co także na WIDAL.PL?

Powolne odmrożenie gospodarki? Co pójdzie na pierwszy rzut? Jest odpowiedź Jarosława Gowina

Powolne odmrożenie gospodarki? Drugi lockdown trwa już kilkanaście dni. Niektóre branże nie funkcjonują już od marca. Niektóre ledwie się otworzą i już muszą kolejny raz zamykać swoją działalność.

Szczepienia na koronawirsa dla seniorów tuż po grupie “0”. Kiedy to nastąpi?

Szczepienia na koronawirsa dla seniorów mają się odbyć tuż po grupie “0”. Już od jakiegoś czasu w Polsce dostępna jest szczepionka na Covid-19. Jednak jak narazie nie każdy może poddać się szczepieniu.

Edek z programu “Złomowisko PL” potrzebuje pomocy. Kolejny bohater programu przeżywa trudne chwile

Edek z programu “Złomowisko PL” potrzebuje pomocy. Kilka dni temu pojawiła się informacja o śmierci jednego z głównych bohaterów programu “Złomowisko PL” Marka Pawłowskiego.