Kiedy dzieci wrócą do szkół? – to jedno z najczęściej zadawanych obecnie pytań. W wywiadzie dla “Rzeczypospolitej” odpowiedzieć na nie postanowił prof. Krzysztof Simon.
Profesor zdradził, kiedy jego zdaniem może być szczytowa ilość zakażeń w Polsce. Powiedział bez skrupułów, że najwyraźniej będzie to przełom kwietnia i maja, czyli za około dwa tygodnie. Wszystko zależy od odpowiedzialności Polaków na ulicach i w miejscach publicznych.
Wszystko zależy od tego, jak Polacy spędzili Wielkanoc. Jeśli przestrzegali zasad, to szczyt nadejdzie szybciej. Jeśli jednak jeździli po całym kraju, to po świętach może być tylko gorzej
– mówił.
Kiedy dzieci wrócą do szkół?
Mężczyzna podzielił się również swoimi przypuszczeniami na temat tego, kiedy dzieci będą mogły wrócić do szkół, aby kontynuować naukę. Według niego niemożliwym scenariuszem jest zrobienie tego przed czerwcem. Jednak zaznaczył, że wcześniej będzie można zostawić dzieci w żłobku.
Za półtora lub dwa miesiące zobaczymy już duże zmiany. Do czerwca wykluczyłbym powroty do szkół i przedszkoli, żłobki chyba można będzie uruchomić trochę wcześniej
– dodał.
Medyk zauważył również, że ilość zakażeń w Polsce jest podana w liczbie osób, które wykazują objawy. Według jego opinii w naszym kraju może być kilkukrotnie więcej chorych.
Dzisiaj w Polsce jest 5-6 tysięcy zakażeń, o których wiemy. Jeśli przeliczymy to statystycznie, że gdy choruje objawowo 20 % osób, to 80 % może być bezobjawowo zakażonych i transmituje koronawirusa. Proszę wtedy pomnożyć liczbę razy cztery, a nawet pięć. Wtedy będziemy mieli przybliżoną liczbę obecne zakażonych.
– zaznaczył.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.