Szalony weekend w Zakopanym. Weekend Walentynowy a jednocześnie kolejny konkurs w skokach narciarskich sprowadził do Zakopanego mnóstwo turystów. Policja interweniowała aż 137 razy!
Co więcej jak się okazuje w sobotni wieczór na Krupówkach było nawet kilka tysięcy turystów. Czy w związku z tym możemy spodziewać się wzrostu zakażeń i wprowadzenia kolejnego lockdownu?
Szalony weekend w Zakopanym
Szalony weekend w Zakopanym z pewnością poniesie za sobą poważne konsekwencje. Jak wynika z informacji przekazanych przez Romana Wieczorka, rzecznika zakopiańskiej policji podczas sobotniego Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi zabezpieczenie imprezy przebiegło spokojnie. Jednak to po jego zakończeniu zaczęło się dziać i tłumy turystów oblegały Krupówki.
W godzinach wieczornych na Krupówkach zrobiło się dość tłoczno. Szacujemy, że na deptaku było nawet kilka tysięcy osób, dlatego od razu pojawiły się tam nasze patrole. Z radiowozu, który kursował po ulicy były wygłaszane komunikaty o konieczności przestrzegania wymogów sanitarnych – relacjonuje.
Apelowaliśmy o zachowanie dystansu społecznego, noszenie maseczek, ale grupy osób stawały się coraz bardziej agresywne i wulgarne oraz stwarzały niebezpieczeństwo dla innych turystów odpoczywających pod Tatrami.
Osoby przebywające na Krupówkach zbierały się w grupki, tańczyły i śpiewały mimo licznych apeli policji o zaprzestanie tworzenia zgromadzeń. Upomnienia także nic nie dawały. Funkcjonariusze zmagali się z turystami całą noc z soboty na niedzielę niemal do godzin porannych.
137 interwencji policji!
Jak wynika z policyjnych statystyk zatrzymano siedem osób: dwie osoby usłyszały zarzuty ataku i znieważenia policjantów, a cztery osoby zostały zatrzymane do wytrzeźwienia. Z informacji przekazanych przez rzecznika były to dwie panie i dwóch panów w wieku 30 lat, którzy byli tak zamroczeni alkoholem.
Co więcej zatrzymano także osobę, która posiadała narkotyki. W sumie policja interweniowała aż 137 razy.
Funkcjonariusze udokumentowali także 65 wykroczeń związanych z nieprzestrzeganiem obowiązku zakładania maseczek. 45 z nich zakończyło się mandatami karnymi, natomiast w 20-tu przypadkach sprawy zostały skierowane do sądu.
Burmistrz Zakopanego jest przerażony
Burmistrz Zakopanego przekazał, że większość turystów przestrzega zasad sanitarnych. Jednak nie da się ukryć, że chuligańskie wybryki dotyczą grup tzw. pseudokibiców skoków. Jednocześnie ich wybryki mogą nieść za sobą poważne konsekwencje.
To nawet nie chodzi o zachowanie przyzwoitości, ale o zwykłą ludzką kulturę i szacunek do drugiego człowieka, którego widocznie brakuje tym, którzy ubliżają interweniującym policjantom – powiedział burmistrz i dodał, że jedną z przyczyn takich zachowań może być zamknięta gastronomia i lokale rozrywkowe.
Turyści, kibice nie mają gdzie usiąść i gdzie rozładować swoich emocji. Zawsze po emocjach sportowych związanych ze skokami kibice chętnie szli do lokali. Tym razem z uwagi na obostrzenia są one zamknięte, więc sporo z nich postanowiło w inny sposób wyładować swoje emocje – wyjaśnił i podkreślił, że nie podważa decyzji o zamknięciu lokali gastronomicznych.
Cały czas apeluję o to, abyśmy przestrzegali reżimu sanitarnego i wykorzystali możliwość otwarcia branży turystycznej. W przeciwnym razie grozi nam kolejne zamknięcie – dodał.
Czeka nas kolejny lockdown?
Jak wynika z wypowiedzi prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agaty Wojtowicz znaczna część turystów nie wzięła na poważnie obowiązujących obostrzeń co może skutkować powrotem pełnego lockdownu i to już niedługo.
Jest to przykre bo wydawało nam się że będzie inaczej. Chyba nie zdaliśmy egzaminu jako społeczeństwo, mimo apeli, aby nie zapominać o tym, że pod Tatrami także mamy stan epidemii i żeby starać się utrzymywać dystans i stosować przepisy sanitarne – powiedziała prezes Wojtowicz.
Kobieta podkreśliła jednak, że nie wszyscy turyści zbagatelizowali obostrzenia, bo większość przestrzega reżimu sanitarnego.
Co jeszcze na WIDAL.PL?
Brak Faktów na stacji TVN. Wczoraj, po raz pierwszy od początku stacji, nie został wyemitowany serwis informacyjny.
Orędzie marszałka Grodzkiego tuż po Strajku Mediów. Po jego wystąpieniu nie ma już wątpliwości, że opozycja sprzeciwia się nałożeniu dodatkowych podatków na serwisy informacyjne.
Strajk wolnych mediów! W dniu dzisiejszym prywatne media w całym kraju ogłosiły jednodniowy strajk. Jest to sprzeciw wobec planów rządu w sprawie wprowadzenia nowego podatku od wpływów reklamowych.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.