Widal.plGospodarkaPomoc finansowa dla firm od rządu. Kto dostanie pieniądze?

Pomoc finansowa dla firm od rządu. Kto dostanie pieniądze?

Rząd wydał specjalny komunikat w związku ze sposobem pomocy firmom w czasie kryzysu koronawirusowego. Wiadome jest to, że w tym czasie, najmocniej dostanie się małym firmom, ale nie znaczy to, że będą jedynymi poszkodowanymi. Skutki będą odczuwalne długo po zażegnaniu problemu.

Gospodarka zostanie uderzona co najmniej tak mocno, jak kilkanaście lat temu

-informuje premier Morawiecki. Stąd tzw. tarcza antykryzysowa, przygotowana przez rząd. Państwo ma przeznaczyć 212 mld. złotych z budżetu, co jest połową, z zaplanowanego na cały rok.

Nowy system opłat

Rząd ma na celu wprowadzić nowy system opłat, by zniwelować straty poszczególnych przedsiębiorstw. System ten ma się opierać na modelu 40-40-20.

Pracownik, pracodawca i państwo muszą solidarnie brać udział w obronie miejsc pracy

– dodaje Mateusz Morawiecki. Model nie jest przeznaczony jednak dla wszystkich pracowników.

Na czym ma polegać dany model? 40% zarobków płaci pracodawca, następne 40% z budżetu państwa, a gdzie 20%? Pozostałe 20 procent wypłaty… musi sobie zapewnić pracownik, czyli pensja spadnie do 0.8 części. Dotknie to te firmy, które zostały zamknięte podczas kwarantanny.

Najprawdopodobniej nie ma co liczyć na zwrot tej części pensji. Przynajmniej premier jeszcze nie podał szczegółów.

Niewiadome jest dokładnie, które firmy dostaną pomoc od rządu. Prezes Rady Ministrów albowiem nie podał specjalnych wyznaczników, przez które firmy będą objęte tym programem.

Ustawa antykryzysowa

Rząd działa zgodnie z ustawą, która ma przeciwdziałać szkody dla mniejszych firm podczas kryzysowych sytuacji w państwie. Tyczy się to firm, których spadek obrotowy spadł o minimum 15% w przeciągu pół roku. Jak podaje nieoficjalne źródło, rząd chce skrócić ten czas z 6 miesięcy do dwóch. Jednakże takie informacje, nie poparł rząd.

Nie mniej jednak firmy, których obroty spadły o wspomniane 15 % mają zostać objęte programem 40-40-20.

Rząd chce zapobiec utratą prac przez pracowników, poprzez zmniejszanie pensji niż po prostu ich całkowitą utratą.

Niewystarczająca pomoc

Związkowcy pracy z grupy “Solidarność” podali, że pomysł rządu jest “poronionym pomysłem”. Niezadowolenie co do sposobu z jakim rząd wybrał, uzasadniają tym, że miejsca pracy już miały odpowiednie prewencyjne przepisy.

 Dzisiejsze przepisy pozwalają na obniżenie pensji załodze. Nawet bez koronawirusa mieliśmy takie przypadki. Kluczem są rozmowy i zawarcie porozumienia ze związkami

-mówi rzecznik “Solidarności”, Marek Lewandowski.