Facebook usunął fanpage Korwina Mikke. Janusz Korwin- Mikke był najpopularniejszym politykiem na Facebooku. Obserwowana przez prawie 780 tys. użytkowników strona Facebooku została usunięta przez administrację portalu.
W czwartek 12 listopada strona Korwin-Mikkego zniknęła z Facebooka. Polityk na Twitterze, napisał, że stronę zablokowali mu „z kompletnie niezrozumiałych powodów Faszyści i Bolszewicy”. Nie poinformował, jaki powód podała administracja portalu. Wcześniej niejednokrotnie blokowane były poszczególne wpisy polityka.
Konrad Berkowicz wyjaśnia zaistniałą sytuację!
Do sprawy odniósł się inny poseł Konfederacji. Konrad Berkowicz zdecydowanie przystępniej wyjaśnił zaistniała sytuację internautom, niż Janusz Kowin- Mikke. Berkowicz umieścił wpis na Facebooku, w którym możemy dowiedzieć się co się stało ze stroną Korwin-Mikkego.
„Administracja Facebooka usunęła całkowicie (nie na określony czas!) stronę Janusza Korwin-Mikkego. W imię pielęgnowani wolności słowa i szacunku wobec wolnego wyboru czytelników apelujemy o przywrócenie strony, którą obserwowało 800 000 Polaków!
PS Facebook ma oczywiście do cenzury prawo – a my mamy prawo stosować nacisk konsumencki i wyrażać na temat tej decyzji swoje zdanie!”
Polityk Założył też wydarzenie „Przywrócić stronę Korwin-Mikkego na Facebooku!”, na które w szybkim czasie odpowiedziało ponad 1,5 tys. internautów.
Inni politycy o reakcji administracji Facebooka na zachowanie Korwin-Mikkiego!
Stanisław Tyszka polityk z Koalicji Polskiej PSL-Kukiz’15 również odniósł się do zaistniałej sytuacji. We wpisie na swojej stronie na Twitterze ocenił, że Janusz Korwin-Mikke zasłużył na taką reakcję przez swoje zachowanie
„Korwin-Mikke stracił konto na FB. Pewnie nie takiej reakcji oczekiwał na swoje liczne prowokacje. Ale to pokazuje też, jakie nowe ramy debaty, ograniczanie wolności słowa i cenzurę narzuca globalna dominacja kilku serwisów społecznościowych.”
Poseł Konfederacji wyprzedzał popularnością między innymi prezydenta Andrzeja Dudę (755 tys.) czy kandydata na stanowisko prezydenta Szymona Hołownię, który w ostatnim roku wdarł się do czołówki (700 tys.). Miał też więcej fanów, niż cała partia – Konfederacja (450 tys.), partia Wolność/KORWiN (250 tys.), nie mówiąc już o Ruchu Narodowym (40 tys.).