Brytyjce mieszkającej w Dubaju grożą dwa lata więzienia lub wysoka grzywna. Kobieta podczas kłótni na komunikatorze napisała do współlokatorki „f**k you”. Koleżanka poczuła się urażona i złożyła doniesienie na policję. To uniemożliwiło 31-letniej Brytyjce wyjazd ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Musi ona czekać na koniec postępowania.
Kierowniczka działu kadr z Gloucestershire w październiku zeszłego roku pokłóciła się z pochodzącą z Ukrainy współlokatorką. Ukrainka miała pretensje, że kobieta podczas lockdownu pracowała przy stole w jadalni. Wtedy doszło do internetowej wymiany zdań i padło wulgarne wyrażenie „f**k you”.
W ostatnim czasie kobieta zdecydowała się wrócić na stałe do ojczyzny, gdzie miała zacząć nową pracę. Już na lotnisku, przed samym odlotem, Brytyjkę poinformowano, że nie może opuścić kraju, ponieważ toczy się przeciwko niej postępowanie.
Surowe przepisy Zjednoczonych Emiratów Arabskich
Na jednym z komisariatów kobieta dowiedziała się, że współlokatorka złożyła na nią doniesienie twierdząc, że poczuła się urażona.
Za zarzucany jej czyn grożą jej dwa lata więzienia lub wysoka grzywna. Koleżanka odmawia wycofania skargi.
Nie mogę uwierzyć w to, co zrobiła. Była taka złośliwa. Błagałam ją o wycofanie skargi, ale powiedziała: to jest sprawa karna – twierdziła 31-latka w rozmowie z “The Sun”.
Dodała, że bez wątpienia nie spodziewała się, iż Europejka wykorzysta przepisy panujące w Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Nigdy nie miałam kłopotów i dlatego jestem zszokowana, że zostałam uznana za przestępcę przez prywatną wymianę wiadomości na WhatsApp. Co gorsza, wiadomości są sprzed miesięcy. Dopiero teraz, kiedy wysłałam cały swój dobytek, zarezerwowałam lot, a moja wiza wkrótce wygaśnie, w ogóle dowiedziałam się o sprawie – podkreśliła.
Radha Stirling, dyrektor generalna Detained in Dubai i Due Process International, która reprezentuje oskarżoną Brytyjkę, w związku z tym, ostrzegła odwiedzających Emiraty.
Osoby odwiedzające Zjednoczone Emiraty Arabskie mogą zostać aresztowane, zatrzymane i postawione przed sądem za przekleństwo, obraźliwą wypowiedź lub uwłaczający komentarz wypowiedziany pod wpływem chwili. Podsumowując, przepisy ZEA dotyczące cyberprzestępczości mają charakter eksterytorialny, co oznacza, że komentarz czy wiadomość mogą zostać napisane poza ZEA.
Co jeszcze na WIDAL.PL?
Minister chce odchudzać dzieci. Przemysław Czarnek ma zamiar zorganizować dla uczniów dodatkowe zajęcia SKS po rezygnacji z zajęć zdalnych na rzeczy tych w szkołach.
Policjant pod wpływem narkotyków? Na portalu Youtube pojawiło się nagranie, na którym uwieczniono podejrzane zachowanie funkcjonariusza policji
Serial “Świat według Kiepskich” jest jednym z najpopularniejszych seriali w kraju. Okazuje się jednak, że już niedługo może zniknąć z anteny. Jak wynika ze słów scenarzysty, dalsze prace nad produkcją nie powinny być realizowane.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.