Stan wojenny w USA? Prezydent Donald Trump wraz z jego całym sztabem cały czas utrzymują, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Według ich opinii Joe Biden jest wybrany nielegalnie.
Sądy i media robią wszystko, aby utrudnić udowodnienie skali oszustw, do jakich byli zdolni Demokraci, aby odzyskać władzę w Stanach Zjednoczonych.
Stan wojenny w USA?
Stan wojenny w USA może stać się rzeczywistością? Według zwolenników Trumpa ogromna ilość instytucji utrudnia proces ostatecznego rozstrzygnięcia kto został legalnie wybranym prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Pojawiła się petycja przygotowana przez organizację „We The People Convention”. Organizacja nakłania jeszcze aktualnego prezydenta Donalda Trumpa do skorzystania z nadzwyczajnych uprawnień i wprowadzenia stanu wojennego na terenie Stanów Zjednoczonych.
Zdaniem autorów petycji ograniczony stan wojenny jest lepszą opcją niż nowa wojna secesyjna, która według nich może wkrótce nastąpić.
Czy petycja oraz podpisy zwolenników Trumpa pomogą?
Pod petycją odnośnie wprowadzenia stanu wojennego podpisał się ułaskawiony niedawno były doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego, Michael Flynn. On także uważa, że Trump powinien tymczasowo zawiesić konstytucję. Nakazać wojsku nadzorowanie ponownego głosowania w wyborach, które odzwierciedli to co naprawdę myślą i kogo rzeczywiście wybrali obywatele USA.
Podobnego zdania jest prawnik Lin Wood. On uważa, że stan wojenny, zapobiegnie wojnie domowej orkiestrowanej „przez agentów kierowanych przez komunistyczne Chiny”.
Trump wygłosił także przemówienie, które nazwał „najważniejszym w swojej prezydenturze”. Przez 46 minut wyjaśniał jak oszukiwano w czasie wyborów oraz kto jest rzeczywistym wygranym. Żadna główna telewizja nie transmitowała tego wystąpienia. Jedynym sposobem dotarcia z nim do obywateli USA i świata były media społecznościowe.
Można się spodziewać, że sprawę wyborów rozstrzygnie Sąd Najwyższy.
Zobacz także na widal.pl:
“Sylwester Marzeń” z TVP to coroczne wydarzenie oglądane przez miliony polaków. W tym roku jednak zarówno Polsat jak i TVN poinformowały, że rezygnują z organizacji hucznej imprezy Sylwestrowej. Jednak TVP nie zamierza pójść ich śladem.
450 kilometrowy spacer po kłótni z żoną! 48-letni Włoch pokłócił się z żoną i przeszedł 450 kilometrów z Como w Lombardii do Fano w regionie Marche. Jak zauważyła włoska prasa, w tym kontekście szczególnego znaczenia nabrały słowa zdenerwowanego mężczyzny: “Mam dosyć, wychodzę”.
Znany polski muzyk przyznał, że jest biseksualistą. Swoistego coming outu dokonał on w mediach społecznościowych, gdzie napisał wprost, że jest jego orientacją seksualna jest biseksualizm. Charakteryzuje się on pociągiem erotycznym zarówno do kobiet jak i do mężczyzn. Nie wiadomo natomiast, z którą płcią muzyk obcował częściej.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.