Widal.pl

Ponad połowa zajętych terenów Ukrainy już wyzwolona

Staff Sgt. Adriana M. Diaz-Brown, CC0, via Wikimedia Commons

Pełnoskalowa inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę trwa już dziewiąty miesiąc. Przez cały ten czas Ukraińcy zaciekle walczą o prawdę i wolność. Obecnie wiadomo, że 50% terytoriów Ukrainy zajętych przez Rosję po 24 lutego zostało już wyzwolonych przez bohaterskie Siły Zbrojne Ukrainy.

Dane i odpowiadająca im mapa zostały opublikowane przez znanego analityka OSInt Def Mon. Można je zobaczyć, klikając w ten link (https://t.me/operativnoZSU/54259).

Federacja Rosyjska nadal ostrzeliwuje region Doniecka wzdłuż linii frontu. W wyniku ostrzału codziennie giną ukraińscy cywile – Rosjanie atakują cel budynki mieszkalne, infrastrukturę i obiekty kultury. W Bachmucie zrzucili bomby na Dom Kultury, który od 1926 roku zdobił centralny plac miasta i był centrum kulturalnym całej dzielnicy. „Każdego tygodnia wojska ukraińskie utrzymują pozycje w kierunku Bachmutu przeciwko atakowi wyszkolonych najemników PKW „Wagnera” i niedawno uwolnionych więźniów. Wrogie jednostki naciskały bezlitośnie, co doprowadziło do jednej z najdłuższych i najbardziej zaciekłych bitew wojny” – pisze The New York Times.


W rejonie Kupiańska rosyjski pocisk uderzył w cywilny samochód dostarczający chleb na zaludnione tereny tego rejonu. 45-letni kierowca samochodu trafił do szpitala z obrażeniami. W tymczasowo okupowanym Berysławiu wojska rosyjskie wysadziły linie wysokiego napięcia. Zniszczono około półtora kilometra podpór i lin. Uszkodzono również tamtejsze studnie. W mieście jest ich 14. Przynajmniej część z nich nie nadaje się do użytku, ponadto Rosjanie utrudniają jakąkolwiek ich naprawę.


Po raz kolejny Rosjanie ostrzelali pociskami S300 wioskę w obwodzie zaporoskim. Uszkodzone zostały budynek domu kultury, magazyn folwarczny i budynki prywatne – poinformował o tym Ołeksandr Staruch, szef Zaporoskiej OVA. Również w niedzielę armia rosyjska ostrzelała kilka wiosek w regionie Sumy. Według informacji szefa tamtejszej OVA Dmytra Żiwyckiego do w jeden okręg trafiały dziennie 72 pociski. Jedna kobieta zginęła, inna została ranna. Uszkodzone zostały domy prywatne i sieci energetyczne.

Rosyjskie lotnictwo nadal bombarduje region Chersonia. 7 listopada miały miejsce trzy strajki we wsi Nova Kamianka. Dokonano również 53 ostrzałów siedmiu osad rejonu berysławskiego. Poinformował o tym zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Kyrylo Tymoszenko. Centra ludności obwodu Mikołajowskiego są pod ciągłym ostrzałem. Siły zbrojne regularnie zestrzeliwują irańskie drony kamikadze.


Na wschód od Melitopola – w kierunku Chersonia – Rosjanie wysiedlają ludzi z domów i budują umocnienia obronne. Do wsi Polaniwka przywieźli betonowe płyty wyjęte z kanału wodnego i zamieniają okolicę w specjalną placówkę. Informacje te przekazał burmistrz Melitopolu Iwan Fiodorow.


6 listopada Wołodymyr Zełenski w swoim codziennym przemówieniu do Ukraińców powiedział, że w niedzielę Rosjanie ponownie użyli irańskich dronów uderzeniowych: „Trwa strzelanina. Niestety, część ze strzałów trafia do celu. Zakładamy, że państwo terrorystyczne koncentruje siły i środki na ewentualne powtórzenie masowych ataków na naszą infrastrukturę. Rosja potrzebowała do tego szczególnie irańskich pocisków. Przygotowujemy się do odpowiedzi.”
Nawiasem mówiąc, Ministerstwo Obrony Ukrainy oficjalnie potwierdziło, że w tym czasie Ukraina nie straciła żadnych “HIMARS-ów”. Szef tego resortu Ołeksij Reznikow poinformował, że na Ukrainę przybyły systemy obrony powietrznej NASAMS i Aspide.

Zapraszamy na Instagrama SymvolMedia!