ZUS w końcu zadecydował co zrobić wobec panującej pandemii koronawirusa. Przedsiębiorcy już od pewnego czasu pytali o rozwiązania, które pomogą im przetrwać ten trudny czas.
Zgodzili się w sprawie odroczenia składek ZUS dla przedsiębiorców i zawieszenia płatności układów ratalnych w przypadku firm, które szczególnie ucierpiały przez epidemię koronawirusa. Zawieszenie składek ZUS będzie możliwe na trzy miesiące.
ZUS sam podjął decyzję
Władze ZUS zdecydowały się bez ingerencji rządzących i podjęły pilną decyzję. Dla chętnych przedsiębiorców możliwe jest zawieszenie płatności składek ZUS na trzy miesiące, wszystko jest związane z pandemią koronawirusa. Kwestie formalne zostały dodatkowo uproszczone, przedsiębiorcy będą mogli wypełnić prosty wniosek (np. poprzez PUE ZUS), dzięki czemu formalności będą skrócone.
ZUS podkreśla, że nie chodzi o umorzenie składek, tylko o ich odłożenie. Przedsiębiorcy oczywiście będą musieli opłacić swoje zaległości. We wniosku będą musiały się pojawić informacje o wpływie koronawirusa na prowadzoną działalność. Prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska podkreśliła, że przedsiębiorca będzie musiał w dodatkowo zawartym oświadczeniu wytłumaczyć, w jaki sposób koronawirus wpłynął na jego firmę. Dla większości nie będzie to wielki problem, ponieważ właściciele z najbardziej dotkniętych branż będą mogli łatwo uargumentować to koniecznością zamknięcia biur czy zawieszenia wielu dotychczasowych działań zarobkowych.
Zawieszenie dotyczy składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, na Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Fundusz Emerytur Pomostowych. Właściciele działalności będą więc mieli możliwość odłożenia zapłaty większości składek ZUS. Zawieszenie płatności składek spowoduje, że wstrzymane będzie postępowanie przedegzekucyjne, egzekucyjne i wszelkie sankcje.
W jaki sposób rząd zamierza pomóc przedsiębiorcom?
Rząd przygotowywał obecnie specjalną specustawę, która miała właśnie zawiesić zapłatę składek ZUS, ostatecznie Zakład zrobił to szybciej. Kolejnym ułatwieniem ma być możliwość otrzymania kredytów na preferencyjnych warunkach. Specjaliści alarmują jednak, że to będzie za mało, żeby uratować najbardziej dotknięte kryzysem firmy. Rząd będzie musiał coś poradzić na zaistniałą sytuację, ponieważ wiele firm może upaść. Czasu nie pozostało dużo, niektórzy przedsiębiorcy już informują o prawdopodobnym bankructwie.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.