Dzisiejszy dzień w wielu miastach Ukrainy rozpoczął się od masowych bombardowań i kolejnej fazy ataku wojsk rosyjskich. Eksperci oceniają, że jest to zemsta Putina za zniszczenie Mostu Krymskiego. W ten sposób dyktator chciał przeprowadzić odwet na ludności cywilnej…
Obwody chmielnicki i żytomierski pod ostrzałem
Rano 10 października rosyjscy okupanci przeprowadzili masowy ostrzał wielu ukraińskich miast. Atak trwa nadal i wszyscy proszeni są o pozostanie w schronach. Szef Związku Swoboda w Chmielnickim informuje, że uszkodzona została infrastruktura krytyczna. W kilku domach wybito okna. Nie było ofiar – zauważył Simchyshyn i napisał: “teraz w Chmielnickim: nie ma zasilania; nie działa transport elektryczny; wstrzymano dostawy wody; nie działa sygnalizacja świetlna.” Atak na Żytomierz rozpoczął się około 9 rano. “Żytomierz 24” informuje, że prąd pojawia się i znika. Przerwy mogą uszkodzić sprzęt, ludziom zaleca się odłączenie urządzeń od prądu.
Rosja mści się za “swój” Most Krymski
“To ciężki poranek. Mamy do czynienia z terrorystami. Dziesiątki rakiet, irańskich szahidów leci na Ukrainę. Pierwszym celem Federacji Rosyjskiej są obiekty energetyczne w całym kraju, a drugim celem są ludzie” – powiedział Zełenski. Zauważa też, że Rosja specjalnie wybrała ten moment bombardowania, aby zniszczyć jak najwięcej “niebezpiecznych” celów i spowodować jak najwięcej szkód. Ukraiński prezydent twierdzi, że Rosja próbuje zastraszyć Ukraińców takim ostrzałem, jednak zaznacza, że jej się to nie uda.
Rosyjskie rakiety na terytorium Mołdawii
W wyniku dzisiejszego porannego masowego ostrzału Ukrainy w przestrzeni powietrznej Mołdawii znalazły się trzy rosyjskie pociski – poinformowało o tym Ministerstwo Obrony Mołdawii. „Rakiety stanowiły zagrożenie dla infrastruktury Republiki Mołdawii, a w szczególności dla samolotów cywilnych przelatujących nad przestrzenią powietrzną kraju.” Wołodymyr Zełenski wraz z kanclerzem Niemiec zwołują pilne posiedzenie G7, na którym ta kwestia również zostanie poruszona.
Putin w ogniu krytyki wśród “swoich”
Amerykański think-tank, Instytut Studiów nad Wojną, donosi o olbrzymiej i niespotykanej dotąd krytyce, jaka spada na Putina w nietypowych kręgach politycznych. Środowiska nastawione pro-wojennie i pro-militarnie zarzucają mu nieskuteczność. Panuje zdziwienie, że Kreml nie jest w stanie “zdenazyfikować Ukrainy”, która – według deklaracji Putina – miała nastąpić błyskawicznie. Co więcej, cała “specjalna operacja” zjednoczyła Zachód przeciwko Rosji. To wszystko podważa jego wizerunek nawet wśród teoretycznie przychylnych mu osób.
Zapraszamy na Instagrama SymvolMedia!
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.