Zaskakujące przemówienie córki Andrzeja Dudy po ogłoszeniu wyników. Nie zgadza się z polityką PiS?

Zaskakujące przemówienie córki Andrzeja Dudy, Kingi. Tuz po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów Kinga Duda zabrała głos.

Córka prezydenta Andrzeja Dudy w swojej przemowie nie tylko podziękowała Polakom za wsparcie, ale także zaapelowała do rodaków. Zwróciła się ona również do tych, którzy głosowali na Rafała Trzaskowskiego.

Zaskakujące przemówienie córki Andrzeja Dudy

Jak wynika ze wstępnie przedstawionych wyników, nieznacznie w II turze wyborów prezydenckich prowadzi Andrzej Duda. Na oficjalne wyniki musimy poczekać jeszcze kilka dnia. Jednakże nie jest tajemnica, że w większości przypadków exit pool’e pokrywają się z właściwymi wynikami.

Wczoraj podczas wieczoru wyborczego Kinga Duda postanowiła zabrać głos. W swoim przemówieniu tonuje nastroje i przekonuje, by poczekać z pełnia optymizmu do ogłoszenia oficjalnych wyników. Zaapelowała także do polaków o zdrowe podejście do polityki.

W swoim przemówieniu mówiła:

Oczywiście musimy poczekać na oficjalne wyniki wyborów. Ale wiem, że jeżeli za kilka dni okaże się, że tata wygrał wybory, to będzie dobrze wykonywał swoje zadania. Bo jest dobrym człowiekiem, który kocha ludzi i kocha ten kraj. I zrobi wszystko, żeby było dla Polski jak najlepiej. Niezależnie od tego, kto wygra te wybory, chciałabym zaapelować do państwa o to, by nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Ponieważ niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, w co wierzymy, jakiego kandydata popieramy i kogo kochamy, wszyscy jesteśmy równi. I wszyscy zasługujemy na szacunek. Nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści – podsumowała córka prezydenckiej pary

Reakcje na przemówienie córki prezydenta

Nie jest zaskoczeniem, że publiczność w sztabie Andrzeja Dudy z wielkim entuzjazmem i zachwytem przyjęła słowa Kingi Dudy. Jednak czy sympatycy opozycji również się z nimi utożsamią? Miejmy nadzieję, że tak. Warto pamiętać, że Kinga Duda była wielokrotnie obiektem drwin i hejtu. Sugerowano nawet, że prestiżowe staże i dobre studia „załatwiał” jej tata. Te plotki dementował nawet Tomasz Lis.