Wypadek autobusu w Warszawie miał miejsce około 13. Autobus miejski spadł z mostu Grota-Roweckiego na trasę Armii Krajowej (warszawskim odcinku trasy S8).
Nieoficjalnie ratownicy mówią o około 20 rannych. Na miejsce wysłano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Prawdopodobnie są już dwie ofiary śmiertelne.
Wypadek autobusu w Warszawie
Wypadek autobusu w Warszawie wygląda szczególnie dramatycznie, ponieważ wisi z wiaduktu na całej swojej długości.
Policja nie podaje na ten moment żadnych informacji na temat okoliczności wypadku. Pewne jest, że chodzi o autobus przegubowy. Jechał od strony Bródna. Około godziny 13 pół autobusu zwisało z wiaduktu, podczas gdy druga połowa spadła za jezdnię poniżej. W wyniku wypadku rozerwało się przegubowe łączenie pomiędzy częściami autobusu.
Jechałem środkowym pasem jezdni, kiedy zorientowałem się, że z prawej strony zza wiaduktu wystaje tył autobusu. Tam są dwa zjazdy. Jeden na centrum, drugi na Gdańsk. Autobus jakby wjechał pomiędzy
– relacjonował “Gazecie” jeden z kierowców.
Na miejscu trwała akcja ratownicza
Dyspozytor warszawskiego pogotowia ratowniczego relacjonował początkowo, że jedna osoba nie żyje na pewno, a trzy są w stanie krytycznym.
Wiemy na pewno, że wezwanie przyszło od osoby, która widziała wypadek na miejscu. Zadysponowaliśmy na miejsce wstępnie dziewięć zespołów ratownictwa medycznego. Pierwszym, który dotarł na miejsce, był zespół ze specjalistyczną karetką z Wrzeciona. Oni koordynują akcją. Poinformowali, że na miejscu jest jedna osoba w kolorze czarnym. Trzy osoby w kolorze czerwonym, cztery w kolorze żółtym i dziewięć w kolorze zielonym
– informuje Prazner. Podkreślił, że kolor czarny oznacza ofiarę śmiertelną. Czerwony to osoby najpilniej potrzebujące pomocy, żółte nieco lżej poszkodowane oraz zielony – lekko poszkodowane.
Zobacz także:
Krzysztof Bosak w środę przed wyborami prezydenckimi odwiedził woj. kujawsko-pomorskie. Pojawił się m.in. w Inowrocławiu, Grudziądzu, Bydgoszczy i Toruniu. Na spotkaniu w tym ostatnim mieście pojawiły się tłumy ludzi. Spotkanie było bardzo owocne, ale zakończyło się niemiło.
Zaskakujący jest powód, dla którego zdecydowała się szybciej zakończyć rozmowę z dziennikarką. Scheuring-Wielgus słynie z niekonwencjonalnych zachowań.
Kidawa-Błońska zakończyła swoją przygodę z wyborami. Wpadka Trzaskowskiego obiegła media w Polsce. Prezydent Warszawy był w piątek w Bydgoszczy. Złożył tam deklarację ws. wieku emerytalnego. – Uczymy się, słuchamy Polek i Polaków i dzisiaj te decyzje, kto i jak długo chce pracować musimy pozostawić w rękach obywateli – oświadczył.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.