TVP postanowiło odpowiedzieć na materiał TVN na temat wizyty Jarosława Kaczyńskiego na grobie swojej matki w Wielki Piątek. Zdaniem prywatnej telewizji, prezes PiS nie miał prawa pojawić się na zamkniętym cmentarzu i odwiedzić grobu swojej matki. Zarzucono mu brak solidarności z innymi obywatelami.
TVP postanowiło odpowiedzieć na ten materiał w dwóch wydaniach “Wiadomości”. W poniedziałek wielkanocny oraz we wtorek wyemitowano dwa materiały na temat wizyty Kaczyńskiego oraz przeszłości rodzin czołowych dziennikarzy TVN.
Wojna pomiędzy TVP i TVN trwa w najlepsze
W piątkowym, wieczornym wydaniu “Faktów” pojawił się materiał w którym skrytykowano wizytę Jarosława Kaczyńskiego na grobie swojej matki. Głównym powodem ataku był fakt, że udał się na zamknięty dla reszty obywateli cmentarz, przy tym złamał reguły, które nałożyła jego własna partia.
Na odpowiedź TVP nie trzeba było długo czekać. W długim materiale “Wiadomości” pojawiło się tłumaczenie, że prezes PiS nie był jedynie na grobie swojej matki w ten dzień, ale odwiedził wiele innych cmentarzy, na których znajdują się mogiły wielu ofiar katastrofy smoleńskiej. Zdaniem telewizji publicznej Jarosław Kaczyński zapłacił za wieńce ze swoich prywatnych pieniędzy, na dowód tego pokazano fakturę.
Następnie wytknięto telewizji TVN pochodzenia komunistyczne. Podkreślono, że dyrektor programowy Edward Miszczak był aktywnym działaczem PZPR oraz oskarżono matkę Justyny Pochanke. Miała ona być bliską współpracownicą księgowej Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. TVP podkreśliło, że miliardy złotych wyprowadzone z funduszu wykorzystano na początku lat 90. do budowy prywatnych mediów w Polsce. Autor materiału jest Marcin Tulicki.
Czy będzie odpowiedź ze strony TVN?
Stacja TVN twiedzi, że nie zamierza odpowiedzieć na materiał “Wiadomości”. Głosu nie zabrali również zaatakowani pracownicy tej stacji. Wypowiedział się jedynie Adam Pieczyński, mąż Justyny Pochanke, który w rozmowie z WP odniósł się do tego reportażu.
To jest żałosne. Powiem tyle: to jest nieprawda. Teściowa była świadkiem oskarżenia w procesie FOZZ. I głosuje na PiS. Tyle jest warta informacja TVP na temat mojej teściowej. To jest łączenie faktów, które nie mają ze sobą nic wspólnego.
– twierdzi były szef “Faktów”.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.