Taylor Swift nie kłamała. Jak wynika z ostatniego wycieku rozmowy z Kanyem Westem.
Taylor Swift już wcześniej wspominała o tej rozmowie. Jednakże nie miała ona żadnego dowodu, który mógłby poprzeć jej zarzucenia do Westa. Przeciekiem jest nagranie Kim Kardashian podczas rozmowy z piosenkarką. Link do filmu dostępny jest na portalu Youtube.
Taylor Swift przez lata była w konflikcie z raperem
Godnym uwagi jest wydarzenie z 2009 roku. Wtedy to gwiazda pop na rozdaniu nagród VMA, wygrała nagrodę za najlepszy teledysk. Podczas jej mowy na scenie, Kanye wyrwał jej mikrofon i powiedział, że to Beyonce zasłużyła na tę nagrodę. W związku z tym zaowocowała ta nieprzyjemna relacja.
W następnych latach ich konflikt narastał za sprawą kontrowersyjnego utworu “Famous”. Wśród utworu raper zamieścił niezbyt przychylną zwrotkę na temat Swift. Potwierdził on, że gwiazda zgodziła się na umieszczenie takiego tekstu podczas rozmowy z nią. Jednakże nie poinformował jej o całym tekście umieszczonym w piosence. W związku z tym Taylor Swift, oskarżyła rapera o bycie nieszczerym i ich konflikt rósł w trakcie czasu
Taylor Swift rozgrzeszona
Taylor Swift, zawsze była kontrowersyjną gwiazdą. Wyrobiła sobie niezbyt dobrą sławę w pewnych sferach świata show-biz. Przez to nieczęsto wierzono jej w jakiekolwiek wyznania, jakie ogłaszała. Jednakże wyciek filmiku, który nagrała Kim Kardashian i opublikowała na Snapchatcie , ujawnia w nim fałsz swojego męża. Oznacza to, że po wielu latach wyszło na jaw zakłamanie rapera. Zarzucał on piosenkarce, że podał jej cały tekst piosenki. Jak wynika z wycieku, raper podał tylko część tekstu, który był na temat Swift.
Na filmiku Kanye zadzwonił do piosenkarki, z zapytaniem czy pozwoli mu wydać taki kawałek. Opowiadał o przełomowym albumie, który miał zamiar wydać. Cytat z piosenki, który jej przekazał wyglądał następująco:
(…) Myślę, że Taylor Swift jest mi winna seks
Odpowiedziała mu, że nie jest to dla niej obraźliwe. Następnie dodała również, że była zaskoczona, że nie nazwał ją “głupią s**ką”. Oprócz tego Kanye zapytał Taylor czy może również dodać kawałek, w którym mówi, że uczynił ją sławną. Jednakże po wydaniu piosenki dodał w tej linijce obraźliwe słowo na temat celebrytki. Nic nieświadoma odpowiedziała:
Tak powiedziałeś? O Boże, co ja mam teraz z tym zrobić. Na tym etapie, to w sumie wszystko jedno, ale opowiesz tę historię tak, jak ty jej doświadczyłeś. Tak naprawdę przedtem nie wiedziałeś, kim jestem. Nieważne, że sprzedałam 7 milionów płyt, zanim to zrobiłeś, bo tak właśnie było. Nie wiedziałeś, kim jestem i w porządku. Tak, nie mogę się doczekać, aż to usłyszę
Po wydaniu utworu artystka była wściekła na Kanyego. Z tego powodu ich relacja się jeszcze bardziej pogorszyła.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.