Szczepienia na grypę mogą wyrządzić krzywdę? Lekarze zabrali głos w sprawie i odradzają szczepienia przeciwko grypie. Jak twierdzą w obecnej i taj nie łatwej sytuacji może to być teraz bardzo niebezpieczne i prowadzić do poważnych problemów.
Czy ich stanowisko wynika z przyjęcia strony tzw. antyszczepionkowców czy mają inne powody aby odradzać takie działania?
Szczepienia na grypę mogą wyrządzić krzywdę?
Szczepienia na grypę mogą wyrządzić krzywdę? Ten temat poruszany jest od dłuższego czasu. Od momentu pojawienia się pandemii koronawirusa głośno jest o tym, że tak naprawdę wirus nie istnieje. Jednocześnie potencjalna szczepionka, która ma z nim walczyć może zagrażać zdrowiu i życiu ludzi. Niedawno sprawę postanowił skomentować także najpopularniejszy, polski jasnowidz Krzysztof Jackowski. Według niego epidemia potrwa tak długo, jak będą tego chcieli rządzący.
Nie są to tylko hasła promowane przez Jackowskiego. Od pewnego czasu słychać podobne spekulacje. Dlatego też wielu obywateli przestało obawiać się samego wirusa na rzecz strachu przed potencjalnymi szczepieniami. Jednak faktycznie okazuje się, że szczepionki w tym czasie nie są najlepszym rozwiązaniem.
Włosi już dawno przestraszeni panująca sytuacją rzucili się do aptek, aby kupić szczepionkę przeciwko grypie. Natomiast w ostatni czasie coraz częściej słyszymy komunikaty lekarzy, którzy apelują do ludzi, aby nie poddawali się szczepieniom przeciwko grypie. Dlaczego?
Jesienny atak grypy
Z jesiennym atakiem grypy mamy do czynienia co roku. Według wielu specjalistów przedwczesne zaszczepienie się przeciwko grypie może spowodować, że pacjentom nie uda się uniknąć zakażenia. Wynika to z faktu, że według nich największy poziom zachorowań na grypę ma się pojawić pod koniec zimy. Dlatego też, szczepienie już teraz nie uchroni nas przed zachorowaniem, ponieważ skuteczność szczepionki trwa tylko około trzy miesiące.
Lekarze uważają także, że zachorowania na grypę zbiegną się z epidemią koronawirusa. Powstanie wtedy tzw. twindemia. Wiceprezes włoskiej Izby Lekarskiej w Rzymie Giampiero Bartoletti powiedział:
Grypa nadejdzie najpierw na północy, a potem na południu. Szczyt zachorowań będzie między lutym a marcem. Szczepionka maksymalnie działa przez trzy miesiące od momentu podania, a zatem przyjmowanie jej przed listopadem oznacza ryzyko, że będzie się mniej chronionym i potrzebna będzie druga dawka.
Doktor Bartoletti zauważył natomiast, że analizując ostatnie 10 lat, można zauważyć, że szczyt zachorowań na grypę jest z reguły bliżej wiosny i w związku z tym lepiej będzie odwlec szczepienie. Jak podkreślił:
Nie warto szczepić się teraz.
Zobacz także na Widal.pl
Nowy podatek od deszczu. To pomysł rządu na walkę z suszą. Obecne lato było bardzo obfite pod względem deszczu dlatego też obywatele obawiają się wysokości tego podatku.
Noworodek w Oknie Życia. Chłopiec został znaleziony przez siostry zakonne z Radomia. Z informacji przekazanych przez siostry wynika że chłopczyk dopiero co zdążył przyjść na świat.
Amstaff zagryzł 12-letniego chłopca! Do tragedii doszło kilka dnia temu. Pies pogryzł dziecko, które w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Życia chłopca nie udało się uratować.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.