Widal.plUkrainaŚwiat nie wierzy już w klęskę Ukrainy: jak siły zbrojne wszystko zmieniły

Świat nie wierzy już w klęskę Ukrainy: jak siły zbrojne wszystko zmieniły

Świat nie wierzy już w klęskę Ukrainy: jak siły zbrojne wszystko zmieniły
Foto: President.gov.ua, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

24 lutego światowi przywódcy, społeczność i analitycy wojskowi dali Ukrainie 3 dni. 3 dni do porażki z „drugą armią świata”. Wtedy cały świat wierzył w niezwyciężoność armii rosyjskiej. Tym bardziej w wojnie z Ukrainą. Konfrontacja z Rosjanami była bezprecedensowa, choć niektórzy uważali ją za po prostu bezsensowną. Świat wstrzymał oddech.

Ale Ukraińcy nie zamierzali się poddać – ani za 3 dni, ani za 3 miesiące. I to stało się jednym z najważniejszych powodów, dla których nie od razu, ale z czasem społeczność światowa mogła nie tylko „współczuć” i „wyrażać zaniepokojenie”. Straszna wojna w Europie, choć oficjalnie niewypowiedziana, wymagała nie słów, ale czynów. I podczas gdy zagraniczni przywódcy myśleli, Siły Zbrojne Ukrainy zrobiły wszystko, aby powstrzymać licznego i dobrze uzbrojonego wroga. Aby pokazać, że nie należy się bać, ale działać.

Tymczasem Rosjanie też pokazali się – ale nie jako zawodowi żołnierze „drugiej armii świata”, lecz jako maruderzy, gwałciciele, pijacy i zwykli mordercy. Po raz pierwszy stało się to jasne dla społeczności światowej po uwolnieniu regionu kijowskiego. Ukraińcy natomiast kojarzyli się z odwagą, determinacją i niezłomnością.

Na początku lata wysocy rangą amerykańscy urzędnicy wojskowi zaczęli mówić o tym, że nie należy lekceważyć zdolności Ukraińców do zaskoczenia. W tym czasie Rosja nadal stopniowo posuwała się naprzód w Donbasie. A już we wrześniu Ukraina odniosła ogromny sukces, wyzwalając około 4 tysięcy kilometrów kwadratowych swojego terytorium w samym obwodzie charkowskim. Nawet Stephen King zareagował na tak udany i nieoczekiwany kontratak na Twitterze: „Ukraińcy skopują dziś dupy. CHWAŁA UKRAINIE”.

Dziś coraz częściej słyszy się opinie, że Putin już przegrał, a zwycięstwo Ukrainy to kwestia czasu. Oczywiste jest, że przed nami wciąż trudne momenty – Rosja nadal walczy z pokojowo nastawionymi Ukraińcami i niszczy infrastrukturę cywilną rakietami dalekiego zasięgu. Ale Siły Zbrojne Ukrainy nadal zaskakują.

„Obrońcy Ukrainy okazali się odważniejsi, niż myślał świat. Wydawało się, że armia rosyjska obrzuca Ukrainę kapeluszami. Wręcz przeciwnie: zgubili kapelusze, uciekając z Ukrainy…” – powiedział prezydent RP Andrzej Duda

A prezydent USA Joe Biden wyraził opinię spotykaną powszechnie u wielu światowych przywódców:

„Wojna Putina w Ukrainie musi być jego strategiczną porażką!”

Dodając zachodnią broń do odwagi ukraińskiego wojska, widzimy imponujące wyniki. Inteligentne wykorzystanie, w szczególności systemów rakiet dalekiego zasięgu w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, doprowadziło do zniszczenia rosyjskich linii zaopatrzenia, składów amunicji i stanowisk dowodzenia. Według sekretarza obrony USA Lloyda Austina artyleria dalekiego zasięgu uderzyła w ponad 400 kluczowych celów w okresie letnim.

O możliwościach Sił Zbrojnych mówi też były prezydent Estonii i potencjalny szef NATO Kersti Kaljulaid:

„Musimy nadal wspierać ukraińską armię. Mają wystarczająco dużo wyszkolonych wojowników, są wspaniałym narodem. Jedyne, czego im brakuje, to pocisk dla każdego rosyjskiego czołgu”.

A prezydent Łotwy Egils Levits mówi, że jest całkowicie przekonany, że po wojnie, po zwycięstwie Ukrainy, Ukraina stanie się jednym z najpotężniejszych państw europejskich.

Wojna trwa już 203 dni. Aż o 200 dłużej, niż oczekiwano. Dopiero teraz świat czeka na klęskę Rosji.





Zapraszamy również na naszego Instagrama!