Skromne obchody rocznicy smoleńskiej z pewnością będą takie ze względu na panującą sytuację w kraju i na pogarszającą się sytuacją w kraju. Liczba osób zakażonych Covid-19 ciągle rośnie w związku z czym wciąż nie wiadomo czy po 9 kwietnia nastąpi luzowanie obostrzeń.
W związku z tym także rzeczniczka PiS przekazała, że tegoroczna rocznica smoleńska będzie zdecydowanie skromniejsza niż zazwyczaj. Ma to być skromna uroczystość, za to z aż dwoma nabożeństwami.
Skromne obchody rocznicy smoleńskiej
Skromne obchody rocznicy smoleńskiej będą niezbędne ze względu na ciągły przyrost zachorowań w kraju. Do 9 kwietnia obowiązują na terenie całego kraju obostrzenia. Jest to dość nietypowe ponieważ 9 kwietnia wypada w piątek, a zazwyczaj obostrzenia obowiązywały do niedzieli włącznie.
Jednak jak wynika z wypowiedzi wiceprzewodniczącego parlamentarnego klubu PiS Waldemar Andzel w rozmowie z naTemat:
Ci, którzy zarzucają, że taki termin został ustalony celowo, są niepoważni. Takie komentarze są mało poważne i nie na miejscu.
Natomiast zgodnie z zapowiedziami rzeczniczki Prawa i Sprawiedliwości, Anity Czerwińskiej, rocznica smoleńska i lockdown nie przeszkadzają sobie wzajemnie. Wynika to z faktu, że obchody zostały zaplanowane bardzo skromnie:
Oddanie czci ofiarom ma przebiegać skromnie, przy niewielkiej liczbie osób, głównie najważniejszych w państwie. Dostosujemy się rzecz jasna do obowiązujących obostrzeń. Jeśli chodzi o program: planowana jest msza święta rano w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu, w ciągu dni delegacje będą składać kwiaty pod pomnikami Ofiar oraz na grobach, a obchody zakończą się mszą wieczorną.
Jak będą wyglądać tegoroczne obchody katastrofy?
Jak wiemy Jarosław Kaczyński pełni funkcję wicepremiera ds. bezpieczeństwa, osobiście wprowadził zakaz organizacji zgromadzeń powyżej 5 osób. Co więcej obowiązuje nakaz noszenia maseczek i zachowywania dystansu co najmniej 1,5 m od innych osób.
Z pewnością wśród rządowej delegacji znajdziemy premiera, marszałkini Sejmu, Mariusza Błaszczaka, Jacka Sasina, Piotra Glińskiego, Antoniego Macierewicz i Marka Suskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego i tym sposobem mamy już 8 osób. A to napewno nie wszyscy, którzy będą chcieli wziąć udział w obchodach.
Co więcej własną demonstrację planują także przedsiębiorcy. Jak tłumaczy organizator protestu, Paweł Tanajno:
Postulat jest jeden: koniec z lockdownem, koniec z PiS-em. Przyczyny protestu są prozaiczne. Jak pamiętamy z zeszłego roku, miłościwie nam panujący Jarosław lekceważy wszystkie obostrzenia i zagrożenia. Nawet trafiając do utworów popkultury jak „Mój ból jest większy niż Twój”, rażąc uczucia wszystkich Polaków, jest gotowy przeprowadzić swoje obchody. My chcemy mu zepsuć tę atmosferę.
Co jeszcze na WIDAL.PL?
Podwyżka 500+ na 700+. Okazuje się, że zgodnie z wypowiedzią ministra rodziny mogą liczyć na podwyżkę świadczenia aż o 200 zł. W związku z tym zamiast świadczenia w kwocie 500 zł rodziny dostaną 700 zł.
Odwiedziny rodziny w Wielkanoc to zwyczaj, który praktykuje wiele Polaków. W tym roku jednak sytuacja nie jest taka łatwa. Najnowsze obostrzenia także nie ułatwiają tego aby w rodzinnym gronie spędzić święta i odwiedzać najbliższych.
Miliardy rubli wydane na ochronę Putina przed koronawirusem. Władze Rosji nie oszczędzają na ochronie prezydenta. Ogromne kwoty pieniędzy zostały wydane na system obserwacji i kwarantanny osób, które kontaktowały się z Władimirem Putinem.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.