Widal.plMateusz MorawieckiSkąd rząd wie czy zrobić lockdown w Polsce? A no z portalu 19-latka

Skąd rząd wie czy zrobić lockdown w Polsce? A no z portalu 19-latka

Skąd rząd wie czy zrobić lockdown w Polsce? W środę 4 listopada, odbyła się konferencja prasowa, podczas której Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że liczba zachorowań na COVID-19 w Polsce rośnie w takim tempie, że może być konieczne wprowadzenie narodowej kwarantanny.

Rząd w swoich wystąpieniach chętnie podpiera się analizami i prognozami stworzonymi przez Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.

Skąd rząd wie czy zrobić lockdown w Polsce

Strona, z których informacje pobiera rząd jest ogólnodostępna dla każdego internauty. A wszystkie dane i analizy umieszone przez ICM nie pochodzą ani od nich, ani z Ministerstwa Zdrowia, czy od innego organu rządowego, a są zbierane przez 19 letniego Michała Rogalskiego z Torunia, który jest użytkownikiem Twittera, grafikiem komputerowym oraz stworzycielem tej potężnej bazy danych o pandemii w Polsce. Nastolatek stworzył tę stronę z własnej potrzeby.

„Cały ten projekt zaczął się bowiem od mojej wewnętrznej potrzeby zbierania danych. Zwyczajnie mnie to interesowało jako hobby. I kiedy to szerzej udostępniłem, okazało się, że nie tylko ja mam taką potrzebę, ale też setki tysięcy ludzi, którzy korzystają z tego arkusza – dziennikarze, naukowcy, placówki badawcze. W naszym kraju zwyczajnie nie było i nie ma większej ogólnodostępnej bazy danych na temat epidemii.”

„Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Moja praca nie powinna być aż tak potrzebna”

Nastolatek uważa, że działania państwa w sprawie epidemii nie powinny być zależne od tworzonej przez niego strony, ponieważ jak w każdym innym arkuszu tak i w tym mogą pojawić się błędy a obawy związane z odpowiedzialnością za losy kraju w tej absurdalnej sytuacji są uzasadnione, bo jedna źle wprowadzona wartość może doprowadzić do kolejnego ock down’u.

„Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Moja praca nie powinna być aż tak potrzebna i strategia oraz działanie państwa nie powinny być od niej w ogóle zależne.”

„Zawsze istnieje prawdopodobieństwo jakiegoś problemu, a szczególnie jeżeli chodzi o błędy. Można nawet zażartować, że źle wpiszę coś do wiersza i się okaże, że jutro będziemy mieli narodową kwarantannę.Ja sobie te dane jednak kopiuję, bo byłoby to nieodpowiedzialne, gdyby ten arkusz był jedynym miejscem, gdzie one są. Nawet ze względu na rzeczy, które zostają poza mną i użytkownikami – awarię oprogramowania lub Google, która mogłaby spowodować po prostu zniknięcie danych. Wtedy ani obywatele, ani dziennikarze, ani uniwersytety – nikt by nie mógł analizować sytuacji, albo nawet analizować działań Rządu.”

Co na to Ministerstwo Zdrowia?

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zapytany  skąd pochodzą wykorzystane przez ICM informacje i czy zostały one jakkolwiek zweryfikowane? Odpowiedział:

„Z tego co się orientujemy wskazany pan zbiera dane dostępne w systemach publicznych, w tym Ministerstwa Zdrowia i Sanepidu. Ministerstwo Zdrowia gromadzi i przekazuje bardziej szczegółowe, zagregowane i zanonimizowane dane zespołom prognostycznym, pracującym w ramach zespołu analitycznego przy ministrze zdrowia. W ramach prac zespołu udostępniane są dane konieczne do szczegółowych analiz, zgodnie z bieżącym zapotrzebowaniem informacyjnym MZ. MZ aktywnie wspiera współpracujące zespoły w pozyskiwaniu danych również z innych instytucji w celu poprawy jakości ich modeli i prognoz. Równocześnie MZ nie ingeruje w prowadzone prace i to jakie dane są ostatecznie wykorzystywane przez zespoły badawcze.”

Czy protesty mają duży wpływ na rozwój pandemii?

Podczas środowej konferencji premier Mateusz Morawiecki powołując się na prognozy ICM stwierdził, że protesty Strajku Kobiet mają duży wpływ na rozwój pandemii koronawirusa w Polsce.

„Według analiz specjalistów z Uniwersytetu Warszawskiego, każdego dnia wzrost liczby zakażeń na skutek protestów ulicznych może wynosić około 5 tysięcy osób. Każdego dnia. Po miesiącu możemy mieć o 150 tysięcy osób więcej, niż gdyby każdy trzymał się tych zasad, które określamy.”

Do jego wypowiedzi odniosło się ICM podważając prawdziwość słów premiera.

„W obecnym stadium rozwoju modelu nie jesteśmy metodologicznie przygotowani, aby uwzględnić w sposób odpowiedzialny tego typu zgromadzenia jako odrębny czynnik. W związku z powyższym nieuprawnione jest stwierdzenie, że z modelu ICM UW wynika, iż protesty uliczne mogą zwiększyć liczbę stwierdzonych przypadków z 25 tys. na 31 tys.”

Oznacza to, że wciąż nie wiadomo jaki wpływ na rozwój pandemii mają protesty uliczne.

Zobacz też:

Bonus BGC pozazdrościł Popkowi! Też robi MEGA formę?

Wygląda na to, że popularny w środowisku mieszanych sztuk walki Bonus BGC pozazdrościł Popkowi Monsterowi formy fizycznej. Obaj zawodnicy znani są z występów w klatce dla organizacji FAME MMA.

Psy wykrywają chorych na koronawirusa! Czy ich działania są skuteczne? Czek nas przełom?

Psy wykrywają chorych na koronawirusa to całkowity przełom w szybkim rozpoznawaniu zakażonych. Póki co psy z takimi umiejętnościami pracują na lotniku w Helsinkach.