Rasista znokautowany w metrze został już rozpoznany. Sam zgłosił się na policję i potwierdził, że nie wniesie oskarżenia wobec czarnoskórego, który go uderzył. Okazuje się, że wszystko jest związane z pochodzeniem agresywnego 31-letniego rasisty.
Jest to Billy Steele, syn znanego właściciela dobrze prosperującej firmy budowlanej. Rodzina rasisty sama go nakłoniła do zgłoszenia się na policję.
Rasista znokautowany w metrze
Rasista znokautowany w metrze stał się sławny na początku tego tygodnia wraz z pojawieniem się w sieci nagrania z londyńskiego metra. Wykrzykuje on tam rasistowskie slogany i nazywa przypadkowych czarnoskórych pasażerów swoimi „zwierzakami”.
Ujawnienie się 31-latka stało się kolejną pożywką dla brytyjskich gazet, bowiem okazało się, że rodzina rasisty jest dość znana w Londynie.
Billy jest na tym nagraniu, które rozeszło się w internecie. Poszedł na policję i oddał się w ich ręce. Nie chce, aby mężczyzna, który go uderzył, został ukarany. Otrzymuje już pomoc w sprawie swojego zachowania
– twierdzi mama, która jest współwłaścicielem firmy S&S Steel Fixing Limited.
To nie pierwszy raz, gdy z mężczyzną są problemy
To nie pierwsza taka sytuacja, w której brał udział 31-letni Billy. Wypłynęła historia o tym jak dwa lata temu został wyrzucony z pubu za atakowanie barmanki. Później wrócił jednak do tego baru, rozdarł koszulę i w furii krzyczał na inne osoby wyzywając je do bójki. Został wtedy pobity.
On wcześniej nie stwarzał problemów, dopiero parę lat temu jego zachowanie bardzo się zmieniło. Wcześniej nie było w nim agresji, a teraz wygląda to tak, jakby prowokował reakcję. Wydaje mi się, że potrzebuje pomocy psychologicznej. Nie wierzę, że chce być złośliwy, ale robi to w autodestrukcyjny sposób. Nawet na nagraniu z metra, jego zachowanie nie ma sensu, to bełkot
– relacjonuje anonimowy przyjaciel 31-latka.
Zobacz także:
Obowiązek zasłaniania ust i nosa na plaży może stać się rzeczywistością . Jest decyzja Sanepidu w sprawie używania maseczek ochronnych podczas spędzania czasu na plaży.
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski potwierdzili zaręczyny. Już od dawna plotkowało się o zaręczynach najpopularniejszej polskiej pary podróżniczej.
Zmarł najstarszy człowiek świata. Taka informacja pojawiła się jakiś czas temu w mediach. Informację o śmierci mężczyzny potwierdziła rodzina.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.