Włochy to najbardziej dotknięty kraj przez pandemię koronawirusa. Liczba ofiar śmiertelnych w tym kraju przekroczyła już liczbę zgonów w Chinach. Dochodzi do ogromnej liczny 5 tysięcy śmierci z powodu COVID-19.
Kolejne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego nie napawają optymizmem. Zwłaszcza po materiale SkyNews, który pokazuje jak wyglądają obecnie włoskie szpitale. Pacjenci, którzy nie mają możliwości być podpiętymi do respiratora, mają głowy w specjalnych plastikowych hełmach. Walczą tam o każdy oddech.
Włochy są w wielkim kryzysie
Materiał o sposobach pomocy osobom walczącym z koronawirusem został nakręcony w najbardziej dotkniętym mieście – Bergamo. Jeden z lekarzy tam pracujących podkreśla, że COVID-19 to nie jest coś podobnego do grypy, ale bardziej do ciężkiego zapalenia płuc.
To zupełnie co innego niż grypa. Bardziej jak zapalenie płuc i to bardzo ciężkie. To ogromne obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. Każdego dnia przyjmujemy od 50 do 60 pacjentów. W większości są to przypadki tak poważne, że musimy podawać bardzo wysokie dawki tlenu.
Włoski lekarz dr Lorenzo Grazioli podkreśla, że walka z koronawirusem przerosła włoską służbę zdrowia i tylko radykalne środki mogą pomóc w tym kryzysie.
Sugerowałbym po prostu pozamykanie wszystkiego, bo za chwilę wpadniemy w sytuację nie do opanowania. Nigdy w życiu nie byłem w takim stresie. Wielu pacjentów jest w stanie krytycznym i umierają, bo już w tej chwili nie jesteśmy w stanie każdemu zapewnić odpowiedniego leczenia.
Sytuacja w kraju jest tak zła, że wojsko bierze udział w transporcie trumien. W krematoriach i zakładach pogrzebowych w Bergamo zabrakło miejsc.
Włosi nie potraktowali sprawy pandemii poważnie
Początkowo Włosi totalnie zlekceważyli koronawirusa. Kiedy odwołano zajęcia w szkołach, a niektórzy dostali dni wolne od pracy, wielu mieszkańców Półwyspu Apenińskiego postanowili wyjechać na narty w Alpy albo oddali się odpoczywaniu w kawiarniach czy trattoriach.
Wirus COVID-19 dzięki temu rozwinął się w zastraszającym tempie. Włosi zdali sobie z tego sprawę, kiedy było już za późno. Co chwile możemy przeczytać przerażające relacje z tego kraju o kolejnych ofiarach. Doszło do takiej sytuacji, że niektórzy mieszkający we Włoszech ludzie twierdzą, że lekarze nie mają szans uratować wszystkich i muszą wybierać kto przeżyje. Nazwanie tego makabryczną sytuacją nie jest przesadą.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.