Protesty w Rosji, japońska polityka przeciw Putinowi

Nasilają się protesty w Rosji, dochodzi do różnych incydentów, a tymczasem Japonia nie chce się biernie przyglądać działaniom Putina… co działo się 26 września?

Prezydent Zełenski obiecał Polsce 100 tys. ton węgla

Poinformowała o tym wicepremier i minister ds. reintegracji ziem czasowo okupowanych Iryna Vereshchuk. Według niej węgiel jest już zarezerwowany, zakontraktowany i za miesiąc przyjedzie do Polski wagonami. Podobnie elektrownia jądrowa “Chmielnicka” również przygotowuje się do eksportu energii do Polski. –

Zrobimy wszystko, aby nasi polscy przyjaciele i bracia nie zostali bez energii. A w przyszłości, kiedy przywrócimy naszą integralność terytorialną, to oni będą priorytetem wśród krajów, które odbudują nasze państwo

powiedziała Iryna Wierieszczuk. Minister dodała też, że Kreml teraz bardzo liczy na zamrożenie i rzucenie na kolana całej Europy. Jednak Ukraina ze swej strony podejmie wszelkie możliwe kroki w kierunku pomocy Polsce.

Japończycy wprowadzili zakaz sprzedaży Rosjanom towarów związanych z bronią chemiczną 

O wprowadzonych sankcjach dziś rano poinformował Sekretarz Generalny Rady Ministrów Japonii Hirokazu Matsuno. 

Japonia jest poważnie zaniepokojona możliwością użycia broni jądrowej w trakcie inwazji rosyjskiej na Ukrainę

– zaznaczył podczas briefingu, dodając, że Japonia będzie kontynuować współpracę ze społeczeństwem międzynarodowym, żeby wesprzeć Ukrainę. 

Oprócz tego sankcje również „uderzą” w 21 rosyjskich organizacji (m.in. laboratoria naukowe), które także obejmie zakaz eksportu. 

Strzelanina w rosyjskiej szkole

Mężczyzna otworzył ogień w szkole w centralnej Rosji, zabijając co najmniej 13 osób i raniąc 21, podają rosyjscy urzędnicy. Wśród ofiar jest siedmioro dzieci ze szkoły w mieście Iżewsk, w której uczy się około 1000 uczniów. Podobno zamachowiec popełnił samobójstwo, motywy są nieznane. Na miejscu pracują służby ratunkowe. Według rosyjskich urzędników w wyniku ataku zginęło siedmioro dzieci i sześciu dorosłych, w tym dwóch ochroniarzy i dwóch nauczycieli.

Protesty w Rosji

Kreml nakazał jeszcze zwiększoną mobilizację, największą od czasów II wojny światowej. W kraju panuje z podpisu tej decyzji powszechne oburzenie i gniew. Wczoraj odbyły się przeciwko niej protesty w Dagestanie (region na Kaukazie). Mieszkańcy tych terenów, z których powoływano wielu mężczyzn już od początku trwania wojny, zablokowali trasę samochodową. Media rosyjskie podają, że policja strzelała w powietrze, aby rozpędzić tłum. W trakcie demonstracji zginęło co najmniej sto osób.



Zapraszamy na Facebooka SymvolMedia!