Polscy żołnierze mają doklejone hełmy! W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia dokumentujące ćwiczenia żołnierzy. Jednak uwagę przykuło wyposażenie, a nie wykonywane zadania. Hełmy zostały doklejone w Photoshopie. I to dość nieumiejętnie.
Internauci zauważyli, że hełmy na głowach żołnierzy zostały im dorobione. Informacja na temat doklejonych w Photoshopie hełmów pojawiła się m.in. na facebookowym profilu bloga Gunblog – Broń Palna. Jak domniemywa autor postu, dowództwo prawdopodobnie wstydziło się, że żołnierze posiadają przestarzały sprzęt i dlatego zdecydowało się na drobną manipulację.
Polscy żołnierze mają doklejone hełmy!
Komentujący nie zostawili suchej nitki na tym zagraniu.
MON źle wydatkuje środki, zamiast wklejać hełmy powinni dorobić nam ze 3 dywizje pancerne i broń atomową. Grafik ma płacone od godziny.
Trochę jak w Matrixie
przypomina mi się scena, jak Neo i Trinity się zbroili żeby odbić Morfeusza. Wystarczy tylko, żeby operator wrzucił odpowiedni soft i cyk – każde możliwe uzbrojenie jest w Twoim zasięgu
To dorysujmy jeszcze jakieś myśliwce, czołgi i z kilka lotniskowców, ja bym się od razu czuł bezpieczniej – Państwo z papieru
Oprócz tego, powstały już pierwsze przeróbki zdjęć.
Ponieważ zamieszanie wokół fałszywych hełmów zaczęło narastać, Dowództwo Garnizonu Warszawa zdecydowało się na usunięcie zdjęć ze swoich mediów społecznościowych. Internauci zdążyli jednak sporządzić kopię feralnych fotografii.
Serio k.. dokleili im w fotoszopie, że niby mają hełmy kewlarowe. TEN KRAJ TO ŻART.
edit: usunęli post, ale w internecie nic nie ginie ;))
Podsumował wszystko admin strony autor bloga Gunblog – Broń Palna.
Co jeszcze na WIDAL.PL?
Japoński miliarder wyrusza na Księżyc! Potentat mody Yusaku Maezawa, który w 2018 roku ogłosił zamiar zabrania ze sobą grupy artystów w podróż dookoła Księżyca, powiedział we wtorek, że zaprasza zainteresowanych do ubiegania się o obsadzenie ośmiu wolnych miejsc w planowanej misji.
Część stanów w USA luzuje obostrzenia! Kilka stanów ogłosiło we wtorek, że łagodzi ograniczenia wprowadzone w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się Covid-19, nawet gdy eksperci ds. zdrowia ostrzegają przed takim postępowaniem.
Mieszkańców Indii spotkała sytuacja niczym z filmu grozy. W środę 3 marca na ulicy miasta Pandetera szedł mężczyzna z głową kobiety w ręku. Okazało się, że to była jego córka.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.