Policja ma w ostatnim czasie pełne ręce roboty. Funkcjonariusze muszą pilnować osoby przebywające na kwarantannie oraz pilnować przestrzegania zakazów nałożonych przez rozporządzenia rządowe. W tym momencie polscy obywatele nie mogą choćby… spacerować czy jeździć na rowerze.
Wszystko ma nas chronić przed rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19. Najnowsze doniesienia mówią o bardzo wysokich karach, jakie policjanci nakładają za złamanie zakazów. Kwoty powalają na kolana.
Policja może nałożyć ogromne kary
Najnowsze informacje z Krakowa mają przestrzec przed łamaniem nałożonych rozporządzeń. 12 tys. zł kary nałożono na mężczyznę, który w sobotę jechał rowerem po Bulwarze Kurlandzkim w Krakowie oraz kobietę, która tam spacerowała.
Policja z woj. małopolskiego poinformowała na początku tygodnia, że w miniony weekend 500 funkcjonariuszy patrolowało teren Krakowa. Mundurowi sprawdzali respektowanie zakazów nałożonych przez rozporządzenia, w szczególności przestrzeganie zakazu przemieszczania się.
To naprawdę nie jest czas na realizację swoich pasji i planów treningowych. To czas wyrzeczeń dla nas wszystkich.
– powiedział w Polsat News Komendant Główny Policji.
Każdy przypadek złamania zakazów jest rozpatrywany przez policjanta indywidualnie. Kary mogą nawet wynieść 30 tysięcy złotych. Nie wolno spacerować, jeździć na rowerze bez celu. Ponadto zabroniono wejście do lasów, Parków Narodowych, bulwarów czy na plaże.
Zdaniem niektórych ekspertów, zakazy te nie są zgodne z prawem, jeśli nie został wprowadzony stan nadzwyczajny, który nie obowiązuje na ten moment w Polsce.
Policjanci apelują o przestrzeganie zasad
Komendant Główny Policji na antenie Polsat News jako przykład podał wiele gwiazd polskich, aktorów czy sportowców, którzy przestrzegają zasada narodowej kwarantanny i porzucili wychodzenie z domu. Gen. insp. Jarosław Szymczyk przyznał, że sam musiał zrezygnować z wielu przyjemności, w tym z jazdy na rowerze.
Takie rzeczy jak bieganie i rower można odłożyć na bok. Sam jestem zapalonym rowerzystą, od miesiąca przesiadłem się na trenażer i staram się tę aktywność realizować w miejscu zamieszkania.
– wyznał szef policji.
Policja będzie musiała stać na straży przestrzegania zakazów do minimum 11 kwietnia, jednak prawdopodobnie dziś pojawi się informacja o przedłużeniu wszystkich obostrzeń.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.