Ogromny wypadek na trasie S8. Do wypadku doszło dzisiaj w godzinach porannych, po godzinie 10. W karambolu udział brało aż sześć tirów oraz jeden samochód osobowy. Utrudnienia na drodze były przez bardzo długi czas.

Jak doszło do tak dużego wypadku? Kto ponosi odpowiedzialność za karambol oraz kto do niego doprowadził?

Ogromny wypadek na S8

Ogromny wypadek miał miejsce dzisiaj na trasie S8 O tragicznym w skutkach karambolu poinformował portal Onet, TVN 24 oraz warszawska policja. Do wypadku doszło w godzinach porannych, po godzinie 10 na wysokości ul. Łabiszyńskiej w kierunku centrum. Ze wstępnych informacji wynika, że w zdarzeniu udział brało 6 tirów oraz samochód osobowy. Dwa tiry, które brały udział w wypadku zgniotły doszczętnie samochód osobowy.

Na chwilę obecną nie wiadomo ile osób było w samochodzie. Narazie wiadomo jest jedynie, że jedna osoba straciła życie. Informacja ta została także potwierdzona przez Komendę Stołeczna Policji. Mimo wszystko na chwilę obecną nie mamy informacji odnośnie stanu zdrowia pozostałych poszkodowanych. W komunikacie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czytamy:

„Brak informacji o osobach rannych”

Natomiast z relacji reportera TVN 24wynika, że:

Samochód osobowy jest zgnieciony jak harmonijka. Strażacy muszą użyć specjalistycznego sprzętu, by dostać się do kierowcy

Duże utrudnienia na trasie S8

Z ogromnymi utrudnieniami na trasie muszą zmierzyć się podróżujący w kierunku Poznania trasą S8. Według informacji przekazanych przez Radio dla Ciebie, utrudnienia są także w kursowaniu autobusów komunikacji miejskiej. Autobusy linii 132 oraz 134 jadące w kierunku Metra Marymont, kursują jednak z pominięciem przystanku Ostródzka.

Na miejscu zdarzenia trwają intensywne prace służb: jednostki straży pożarnej, policji, a także pogotowia ratunkowego.

Na węźle Marki wstrzymany został ruch najazdowy na trasę S8 w kierunku Poznania. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin. Służby kierują ruchem umożliwiając zjazd pojazdów będących już na trasie – informuje warszawska policja na Twitterze.

Teraz otwarty został jeden pas w kierunku Bemowa- dodaje Szmelter.

Jednakże jak wynika z relacji świadków zdarzenia otwarcie pasa niewiele pomogło w sytuacji na drodze. W kierunku Żoliborza i Bemowa tworzą się bardzo duże utrudnienia i korki. Na chwilę obecną nie wiadomo, w jaki sposób doszło do tak tragicznego w skutkach zdarzenia. Na tej trasie jednak dość często dochodzi do tragicznych wypadków.