Nastolatkowie siedzący nad rzeką, głośno się zachowywali i pili alkohol. W pewnym momencie pojawili się policjanci. To spłoszyło młodych amatorów napojów wyskokowych i wpadli do rzeki.
Funkcjonariusze nie czekali długo i ruszyli na pomoc nieodpowiedzialnym dzieciom. Tragedia wisiała w powietrzu.
Nastolatkowie świetnie się bawili przy alkoholu
Nastolatkowie wybrali sobie brzeg rzeki w Mielcu na małą popijawę. Ktoś uprzejmy zgłosił ten fakt policji. Dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w rejonie ulicy Rzecznej przebywają osoby, które zakłócają porządek publiczny i piją alkohol.
Policjanci pojawili się szybko na miejscu i zauważyli grupę osób, która głośno słuchała muzyki i piła alkohol. Widok mundurowych wywołał panikę wśród spożywających alkohol. Wszyscy natychmiast zaczęli uciekać.
Po chwili policjanci usłyszeli żałosny krzyk młodej dziewczyny, która wzywała pomocy. 15-latka wpadła do rzeki i walczyła z jej nurtem. Policjanci uratowali życie nieodpowiedzialnej nastolatce i wyciągnęli ją z wody.
Nie tylko dziewczyna była w niebezpieczeństwie
Nastolatka była kompletnie pijana. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami przyznała, że w wodzie może znajdować się jej kolega. Chwilę wcześniej próbował ją wyciągnąć z rzeki.
Miała rację. Mundurowi po chwili zauważyli chłopca, który trzymał się konaru drzewa. Policjanci wyciągnęli 16-latka z wody i również udzielili mu pomocy. Na miejsce została wezwana załoga karetki pogotowia, która udzieliła nastolatkom niezbędnej pomocy medycznej.
Ze względu na wyziębienie organizmu i stan upojenia alkoholowego oboje trafili do szpitala. Teraz o ich losie zadecyduje sąd rodzinny i wściekli rodzice. Nastolatkowie i tak mogą mówić o kupie szczęścia. Niewiele brakowało, żeby pożegnali się z życiem.
Zobacz także:
Testy na koronawirusa online. Jeżeli ktoś ma podejrzenie, że mógł się zarazić panującym obecnie wirusem to jest szybkie rozwiązanie problemu. Nie trzeba nawet wychodzić z domu aby dowiedzieć się jaki jest nasz stan zdrowia.
Grypa w natarciu. Mimo, że w ostatnim czasie głośno jest o zakażeniach na koronawirusa to grypa także szaleje. Trudna sytuacja pandemiczna, nie za bardzo pozwala nam skupić się na czymś innym.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wypowiedział się o chorobie COVID-19 i prowadzi narrację zwycięstwa nad śmiercionośnym wirusem. Aktualnie urzędujący prezydent USA przechodził chorobę COVID-19 przez kilkanaście ostatnich dni.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.