Nakaz zasłaniania ust i nosa dla wszystkich tylko nie dla Morawieckiego

Nakaz zasłaniania ust i nosa już od dawna obowiązuje wszystkich obywateli. Jednak jak się okazuje są pewne wyjątki. Zdjęcia Mateusza Morawieckiego bez maseczki na sali kinowej oburzyło internautów.

Premier na zdjęciu siedzi obok reżyserki i działaczki Solidarności, Alicji Grzymalskiej. Polityk nie zachował także odpowiedniego dystansu społecznego.

Nakaz zasłaniania ust i nosa nie dla wszystkich

Nakaz zasłaniania ust i nosa nie dla wszystkich. Zdjęcie, na którym premier Mateusz Morawiecki nie przestrzega tego zakazu obiegły Internet. Na wczorajszej premierze filmu „Okruchy Wolności” zrealizowanego przez Alicję Grzymalską. Jednak co najbardziej dziwi, to fakt zdjęcie zostało udostępnione przez Kancelarię Premiera na Twitterze.

Wszyscy zastanawiają się czy była to pomyłka, niedopatrzenie czy po prostu pracownicy biura premiera nie do końca zapoznali się z obowiązującymi przepisami. Być może świadomie udostępnili zdjęci, na którym Mateusz Morawiecki świadomie łamie przepisy. Być może premier zdawał sobie sprawę, że nie przestrzega nakazów, które wprowadził jego rząd. „Co wolno wojewodzie…”

Pod udostępnionym zdjęciem od razu rozpętała się burza. Internauci nie szczędzili ostrych słów. Wielu z nich nie powstrzymywało swoich emocji i w mocny, wulgarny sposób zwróciło się do premiera. Z kolei inni bez większych emocji napisali, że postawa premiera jest nie w porządku powinien dawać dobry przykład. Pod postem czytamy między innymi:

Niewolnicy w maskach, panowie bez.

Takie zachowania na pewno skłonią ludzi do przestrzegania zasad: maseczki + social dystans.

Morawiecki bez maski bo to przekaz podprogowy, mówi jedno a robi coś zupełnie przeciwnego. Bierzmy przykład z premiera.

Jak jest z tymi maseczkami?

Bardzo złości oraz śmieszy także fakt, że kilka godzin wcześniej Mateusz Morawiecki podczas wywiadu żalił się, że obywatele nie przestrzegają nakazów tym samym przyczyniając się do dalszego rozwoju wirusa. Powiedział wtedy:

Całe społeczeństwo musi rozumieć jak ważna jest dyscyplina. Jednym z głównych miejsc, głównych rozsadników koronawirusa są wesela. Tam po godzinie zdejmujemy maseczki i zapominamy o wszystkich zasadach, a tak być nie powinno.

Przypominamy, że miejscami gdzie nakaz zasłaniania ust i nosa obowiązuje to między innymi sale kinowe czy sklepy.