Najpierw aborcja teraz in vitro? Kaja Godek nie próżnuje?!

Najpierw aborcja teraz in vitro. Jak wynika z informacji przekazanych przez Strajk Kobiet najbardziej znana działaczka prolife w Polsce chce walczyć z in vitro.

Jednak jak się okazuje fundacja odek póki co nie planuje takiej akcji. No właśnie póki co. A co będzie później?

Najpierw aborcja teraz in vitro?

Najpierw aborcja teraz in vitro? Kaja Godek nie cieszy się zbytnią sympatią w naszym kraju. Co więcej jej wpisy także nie powodują tego, że rzesza jej zwolenników się powiększa. Jeden z jej ostatnich postów także wywołał spore kontrowersje/ Kobieta opublikowała zdjęcie ze swoim synem z podpisem:

Kocham Cię, Synku, i strasznie się cieszę! Właśnie zaczął się pierwszy dzień, gdy w Polsce nie wolno zabijać takich dzieci jak Ty 

Jak się jednak okazuje na Kaja Godek nie zamierza przestać działać. Okazuje się bowiem, że działaczka chce rozpocząć kampanię przeciwko metodzie in vitro.

Przedstawicielka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Dominika Jackowski, której słowa zacytowała “Wirtualna Polska”, zapowiedziała sprzeciw wobec jej działaniom:

Jeżeli te plakaty zawisną na nośnikach reklamowych, to tu z miejsca osobiście mówię, że kieruję sprawę do sądu. Nie ma naszej zgody na obrażanie naszych rodzin, naszych dzieci. Nasze dzieci są duże, potrafią czytać, tego typu kampanie narażają nasze dobra osobiste.

Co więcej “Wirtualna Polska” wspomina także, że przedstawicielki OSK w Szczecinie zwracają się już do firm outdoorowych zajmujących się plakatami o nieprzyjmowanie zleceń od organizacji Kai Godek.

Kampania już się szykuje?

Dodatkowo przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet dotarły także do haseł jakie mają się pojawić na plakatach. Na plakatach mają pojawić się informacje, że metoda in vitro to „produkcja dzieci metodą weterynaryjną” oraz „handel dziećmi”. Co więcej metoda ma doprowadzać do „wielokrotnej aborcji, mrożenia dzieci na lata i wielkiej kasy dla klinik”.

Jak wynika z wypowiedzi, celem kampanii jest nakręcenie spirali nienawiści wobec dzieci urodzonych tą metodą:

Poszkodowane będą wszystkie dzieci urodzone dzięki metodzie in vitro. Te dzieci żyją, chodzą do szkoły, mają PESEL-e, mają ulubione potrawy, mają uczucia, które Kaja Godek chce zniszczyć.

Co na te doniesienia Kaja Godek?

Kaja Godek na swoim fanpage’u postanowiła odnieść się do tych informacji. Opublikowała post odnośnie kampanii przeciwko metodzie sztucznego zapłodnienia.

Jak się okazuje jej  jej fundacja Życie i Rodzina jak narazie nie planuje takich działań. A plakaty o których mowa, istnieją już od dawna i były wykorzystywane przy akcji Stop In Vitro. Sama aktywistka jest rozbawiona rozgłosem wokół całej akcji:

Z satysfakcją jednak przyjmujemy fakt, że lewica nie śpi po nocach z nerwów, bo wymyśla, za co jeszcze możemy się w przyszłości wziąć. Feministki ze Strajku Kobiet obudziły się pewnie w nocy z krzykiem i jedną myślą w głowie: „tak, oni się teraz wezmą za in vitro. Zaplakatują całą Polskę! Musimy przed tym ostrzec na konferencji prasowej!” I tak jak stały, tak poleciały na konferencję prasową opowiadać o swoich lękach.