23 listopada Federacja Rosyjska po raz kolejny przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na infrastrukturę Ukrainy. Wystrzeliwanie rakiet przeprowadzały bombowce lotnictwa strategicznego wroga. Potem przez kilka godzin prawie cały kraj, a także Mołdawia i Naddniestrze, były pozbawione prądu. Jeden z ministrów mówi:
W rzeczywistości 23 listopada nastąpiła awaria w naszym systemie energetycznym z powodu ostrzału. O godzinie 4:00 udało nam się podłączyć system elektroenergetyczny, teraz działa on jako jeden system, a obiekty infrastruktury krytycznej w całym kraju są przywracane. W związku z tym zwiększymy ilość generacji w ciągu dnia. Spodziewamy się, że wieczorem elektrownie jądrowe zaczną pracować, a to znacząco zmniejszy deficyt.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w ciągu ostatnich 24 godzin wojska rosyjskie przeprowadziły 78 nalotów rakietowych i 23 naloty na Ukrainę, przeprowadziły ponad 70 ataków salwami rakietowymi na pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy i osiedla cywilne. „…Podczas zmasowanego ataku na budynki mieszkalne i infrastrukturę energetyczną w obwodach Kijowa, Kijowa, Winnicy, Lwowa, Kirowogradu, Zaporoża, Charkowa i Doniecka rosyjskie siły okupacyjne wystrzeliły 67 pocisków manewrujących i do 10 UAV szturmowych Lancet, 51 pocisków. Siły Obronne Ukrainy zestrzeliły te drony” – czytamy w komunikacie.
Rakiety uderzały w budynki w Kijowie, Winnicy i Lwowie. W elektrowniach jądrowych w Równem, Jużnoukrajińsku i Chmielnickim uruchomiono ochronę awaryjną z powodu ostrzału, w wyniku którego wszystkie bloki energetyczne tych elektrowni jądrowych zostały odłączone. W wyniku uderzeń w obiekty energetyczne wiele regionów Ukrainy zostało pozbawionych ciepła i wody.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że Federacja Rosyjska wystrzeliła w stronę stolicy 31 rakiet, z czego 21 zestrzeliła obrona powietrzna. 34 rannych w obwodzie kijowskim w wyniku ostrzału. Wśród nich jest pięcioro dzieci. Zginęły cztery osoby. Na przykład w Wyszgorodzie cztery wieżowce, przedszkole i szkoła zostały uszkodzone podczas rosyjskiego ostrzału.
W ostatnich dniach wojska rosyjskie zintensyfikowały ostrzał dzielnic mieszkaniowych w Chersoniu. Rankiem 24 listopada doszło do potężnego „przybycia” w jednej z najgęściej zaludnionych dzielnic miasta. Z każdym dniem wzrasta intensywność ostrzału, ataki przeprowadzane są zarówno z systemów ognia salwowego, jak iz artylerii lufowej. W sumie, jak poinformowano w biurze prasowym rady miasta Chersonia, tylko dzisiaj wojska rosyjskie ostrzeliwały ten teraz 13 razy. Liczba ofiar jest ustalana.
W ciągu minionej doby Rosjanie uderzyli na osady w obwodzie charkowskim, położone blisko linii kontaktowej. Miasto Kupiański jest pod ciągłym ostrzałem. Jednak zaraz po zmasowanym ataku rakietowym na Ukrainę szef Charkowskiego OVA Oleg Synegubow powiedział, że pomimo braku prądu i przerw w komunikacji mobilnej, placówki służby zdrowia obwodu charkowskiego pracują normalnie i nadal zapewniają opiekę medyczną. Linia komunikacyjna 103 działa.
Sytuacja w Doniecku pozostaje trudna. Trwają tam ciężkie walki – wojska rosyjskie codziennie próbują posuwać się naprzód, ale bezskutecznie. Siły Zbrojne odpierają ataki za każdym razem, pomimo znacznej przewagi liczebnej przeciwnika. Serhij Gaidai, szef ługańskiej OVA, donosi o niezwykle trudnych warunkach na linii frontu w obwodzie ługańskim: „Niesprzyjająca pogoda komplikuje natarcie naszych obrońców. Jednak stopniowo posuwamy się do przodu w kierunku Svatoe-Kreminna. Rosjanie kontynuują transport nowo zmobilizowanego i przerzutowego personelu z kierunku Chersonia”.
Zapraszamy na Instagrama SymvolMedia!
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.