Widal.plUkrainaNajnowsze wieści z frontu

Najnowsze wieści z frontu

Najnowsze wieści z frontu
Foto: Graham Phillips, CC BY 3.0, via Wikimedia Commons

Wieczorem 27 listopada w swoim codziennym orędziu do Ukraińców Wołodymyr Zełenski podkreślał, że poziom zagrożenia pozostaje bardzo wysoki: „Rozumiemy, że terroryści (Rosjanie – red.) przygotowują nowe uderzenia i dopóki mają rakiety – nie uspokoi się… Rozpoczęty tydzień może być równie skomplikowany jak ten poprzednie. Nasze Siły Obronne szykują się do odparcia ataku. Całe państwo się przygotowuje. Pracujemy nad wszystkimi scenariuszami, także z partnerami…”. Od godziny 10 rano w poniedziałek w całym kraju zaczęły się awaryjne przerwy w dostawie prądu.

W ciągu ostatniej doby Rosjanie ostrzelali 9 obwodów Ukrainy – Sumy, Czernihów, Zaporoże, Dniepr, Charków, Ługańsk, Donieck, Mikołajów i Chersoń. Nikopolszczyzna codziennie cierpi z powodu ciężkiej artylerii. Tylko w nocy 28 listopada ponad 30 pocisków wylądowało w osadach. W sobotę 26 listopada Rosjanie rozpoczęli atak rakietowy na Dniepr – zniszczyli dzielnicę podczas ataku 13 osób zostało rannych, jedna zginęła. A 27 listopada dwa rosyjskie pociski trafiły w obiekt infrastruktury transportowej w Krzywym Rogu, co doprowadziło do poważnych zniszczeń.

Po wycofaniu się z prawego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim wojska rosyjskie kontynuują ataki na Chersoń i cały region. Celem jest infrastruktura mieszkalna i domy cywilów. Zespoły karetek nadal pracują przez całą dobę w regionie. W tym samym czasie przywrócono dostawy energii elektrycznej do 17% gospodarstw domowych w Chersoniu, a w regionie przywrócono 62 stacje bazowe i 3 mobilne stacje łączności ruchomej.

Według Serhija Gajdaja, szefa ługańskiego OVA, Rosjanie nieustannie ostrzeliwują wyludnione wsie obwodu ługańskiego. Same osady są prawie całkowicie zniszczone. Najgorzej jest w Biłohoriwce, gdzie Siły Zbrojne przez całą dobę odpierają rosyjskie ataki. Doszło do wielu zniszczeń. W Makiejewce nie ocalał ani jeden dom. Jednak Siły Zbrojne mimo skrajnie trudnych warunków posuwają się dalej, chociaż ze względu na warunki pogodowe nie dzieje się to szybko.

W obwodzie donieckim wojska rosyjskie ostrzelały 10 osad w ciągu zaledwie jednego dnia 27 listopada, a cywile zginęli i zostali ranni. Zniszczono i uszkodzono 8 obiektów cywilnych, w tym 7 budynków mieszkalnych i domów prywatnych. Rosjanie ostrzeliwali plac zabaw. Uszkodzone zostały 4 budynki.

Po raz pierwszy od kilku dni na Morzu Czarnym pojawił się rosyjski lotniskowiec, a na jego pokładzie znajduje się 8 pocisków Kalibr. “To pokazuje, że Federacja Rosyjska się przygotowywała, a w swoich bazach ma też rakietowce” – podkreślił OC “Południe”. W sumie 11 statków wroga pełni służbę bojową na Morzu Czarnym, na Morzu Azowskim wróg nadal kontroluje komunikację morską, utrzymując 2 statki na służbie bojowej; na Morzu Śródziemnym – 9 okrętów, z czego 5 to nośniki pocisków manewrujących „Kaliber”, łączna salwa – 76 pocisków

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych rosyjskie ostrzały uszkodziły około 32 000 obiektów cywilnych. Według wiceministra Jewhena Jenina są to głównie budynki prywatne i mieszkalne ludności cywilnej. Odnotowano również strajki w ponad 700 obiektach infrastruktury krytycznej. Według Yenina tylko 3% zarejestrowanych ostrzałów padło na obiekty wojskowe. Wojna trwa.

Red. Mariia Kotelnikova z SymvolMedia