Na finiszu mistrzostw

Zostali tylko najsilniejsi. Mistrzostwa Świata w piłce nożnej FIFA dobiegają końca. Czekają nas ostatnie 4 mecze i to jest to – poznamy mistrza. W dzisiejszym wydaniu opowiemy o meczach ćwierćfinałowych oraz spróbujemy przewidzieć wyniki meczów półfinałowych i finałowych.

Zaczynamy od sensacji. Myślałem, że nic mnie nie zaskoczy po meczu Hiszpania – Maroko w 1/8 finału, gdzie jak pamiętajmy afrykańska drużyna pokonała Hiszpanów w serii pomeczowych karnych. Później spotkali się z Portugalią – prowadzoną przez zmotywowanego Ronaldo, dla którego jest to ostatnia szansa na zdobycie mistrzostwa świata. Pod koniec pierwszej połowy “Lwy Atlasu” zaskoczyli świat, zdobywając bramkę “do szatni”. Nieważne, jak bardzo Ronaldo i spółka się starali, reprezentacja Maroko utrzymała zwycięski wynik i awansowała do półfinału. Łzy Portugalczyków i Ronaldo po meczu przejdą do historii futbolu. Portugalski gwiazdor nie podniesie pucharu Julesa Rimeta.

Przechodzimy do meczu odwiecznego rywala Ronaldo – Leo Messiego i reprezentacji Argentyny, która spotkała się z Holandią. Mecz okazał się bardzo napięty. Comeback reprezentacji Holandii z wyniku 0:2 również przejdzie do historii mistrzostw świata. W pomeczowych rzutach karnych szczęście było jednak po stronie Argentyny. Dwie interwencje bramkarza reprezentacji Argentyny i Albicelestes awansowali do półfinału, a Leo Messi jest krok bliżej do swojego marzenia.

Spotkanie reprezentacji Brazylii i Chorwacji można nazwać meczem imienia Domenica Livakovica (bramkarza reprezentacji Chorwacji). OSIEM interwencji przeciwko Brazylijczykom w ćwierćfinale to wyczyn nie dla każdego. Podstawowy czas gry zakończył się wynikiem 1:1, a w rzutach karnych znów błyszczał Livakovic, wprowadzając swoją drużynę do strefy medalowej.

Ostatni mecz ćwierćfinałów, moim zdaniem, był najciekawszy: Francja – Anglia. Francuzi zdobyli szybko bramkę. Już w 14. minucie dobry strzał oddał zaskoczył bramkarza Anglików. W drugiej połowie Synowie Albionu zdobyli bramkę dzięki Harry’emu Kane’owi, który pewnie wykonał rzut karny. Olivier Giroud zdobył bramkę dla Francji na 2:1. I wtedy zaczyna się koszmar dla Harry’ego Kane’a. Sędzia ponownie przyznaje karnego, a kapitan Anglii uderza ponad bramką. Mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla Francji.  Łzy Harry’ego Kane’a i jego karny zostaną zapamiętane przez wszystkich.

No i mamy pary półfinałowe. Argentyna – Chorwacja i Francja – Maroko. Zacznijmy od tego drugiego. Jestem przekonany, że Francja dotrze do finału. Piękna przygoda Marokańczyków musi się skończyć. Myślę, że Francuzi przeanalizują błędy Hiszpanii i Portugalii i przejdą do finału.

Jeśli chodzi o mecz Argentyna – Chorwacja, widzę dwie opcje: wyraźne zwycięstwo Argentyny lub kolejny mecz nazwany imieniem chorwackiego bramkarza – Domenica Livakovica.

Moje przewidywania: Francja i Argentyna – finał. A w meczu o 3 miejsce – Chorwacja i Maroko. W kolejnym artykule opowiemy o wynikach półfinałów i meczów finałowych.

Red. Tarik Dybash z SymvolMedia