Podczas wyzwalania kolejnych miejscowości Ukraińcy trafiają na straszliwe dowody rosyjskiej agresji… Masowe groby, ślady masakr i zbrodni zarówno na żołnierzach, jak i ludności cywilnej to widok, który już na zawsze pozostanie w pamięci świadków obecnych wydarzeń.
Jeden z największych masowych grobów od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę znaleziono w niedawno wyzwolonym mieście Izium w obwodzie charkowskim. Jak zaznaczył Serhij Bolwinow, szef wydziału śledczego policji obwodu charkowskiego, to jeden z największych cmentarzy spośród tych, na które natrafiano w wyzwolonych miastach. Znajduje się tam ponad 440 grobów. Zauważył też, że wśród ofiar znalazły się zarówno osoby, które zostały rozstrzelane, jak i ci, którzy zginęli od artylerii lub nalotów. Ciała zmarłych będą teraz ekshumowane i udokumentowane. Obecnie tożsamość większości ze zmarłych pozostaje niezidentyfikowana. Na cmentarzu znaleziono również zbiorowy grób z 25. ukraińskimi żołnierzami. Miasto było pod okupacją od początku kwietnia.
Rzecznik ds. Osób Zaginionych Andrij Kotenko powiedział, że na własnoręcznie wykonanych krzyżach można czasem zobaczyć tabliczki z nazwiskami, ale częściej same numery: „ZSU”, „17 osób, z kostnicy”, „345”, „412 ”.
Kiedy był ostrzał, kiedy zdobyli Izium, często ostrzeliwali miasto, a ludzie ginęli na ulicach. Służby pogrzebowe nie wiedziały, co to za ludzie, ale zabierali ich i chowali na tym cmentarzu
– wyjaśnił Kotenko. Wyraził nadzieję, że służby pogrzebowe sporządzały spisy, w których odnotowywano lokalizacje ciał. Dzięki rejestrom możliwe będzie ustalenie tożsamości zmarłego, któremu nadano numer, a nie nazwisko.
Prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował informację o masowym pochówku Ukraińców wieczorem 15 września. Zaznaczył, że rozpoczęły się tam już niezbędne czynności proceduralne. Obiecał, że dziś przekaże zweryfikowane informacje.
Chcemy, aby świat wiedział, co się naprawdę dzieje i do czego doprowadziła rosyjska okupacja. Bucza, Mariupol, teraz niestety Izium… Rosja wszędzie zostawia śmierć. I musi być za to odpowiedzialna. Świat musi pociągnąć Rosję do prawdziwej odpowiedzialności za tę wojnę
– powiedział Zełenski.
red. Mariia Kovbel
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.