Piotr Łodej zawitał dziś (13.03.2020) w copiątkowej audycji “Zapraszamy do Trójki”. Normalnie byłby to Wojciech Mann, jednakże odszedł on z tej stacji.
Oficjalne informacje umieszczone na portalu Wyborcza.pl, wynika, że Trójka miała kłopot ze znalezieniem zmiennika znanego dziennikarza, który odszedł z radiostacji. W artykule znajduję się cytat na ten temat
To jakby zostać łamistrajkiem
Komunikat ukazał się w czwartkowy wieczór, w którym podano, że finalnie w tym cyklu ma wystąpić Piotr Łodej, który zazwyczaj przewodził poranną audycję „Trójkowy Budzik”. Zaraz po zakończeniu jego audycji, zaczynał się program Manna.
Odejście ikony radiowej trójki
Mann co wtorek prowadził audycję “W tonacji Trójki” razem ze zwolnioną niedawno dziennikarką Anną Gacek.
– Ktoś, kto ma władzę, ale nie ma wyczucia, zakazał Ani występów na antenie Programu Trzeciego. Postanowiliśmy poczekać, aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia – komentował Wojciech Mann, uzasadniając swoją nieobecność w programie radiowej Trójki.
Do tej pory legenda Programu 3 Polskiego Radia nie chciała jednoznacznie ocenić zmian zachodzących w stacji radiowej.
– Z pewnością są osoby, które liczą, że ja coś zrobię, są inne, które mają nadzieję, że ja coś zrobię i będzie spokój, bo wtedy zniknę z horyzontu. Moja sytuacja jest dość skomplikowana. Robię nadal swoje audycje, najlepiej, jak potrafię, bo cały czas mam, i to nie jest próba stworzenia sobie alibi, pewne poczucie odpowiedzialności wobec słuchaczy. Mam z nimi kontakt parę razy w tygodniu i ciągle słyszę: niech pan nie odchodzi, bo skończy się jeszcze jedna rzecz, którą lubimy w Trójce. Stosunkowo mało otrzymuję listów, żebym się wypisał z tego radia. – tłumaczył Wojciech Mann.
Co dalej z byłymi dziennikarzami Trójki?
Na ten moment nie wiadomo co planują Wojciech Mann i Anna Gacek. Dziennikarze przez 10 lat prowadzili wspólnie program, który był bardzo popularny wśród słuchaczy Trójki. Jest to idealna sytuacja dla którejś z konkurencyjnych stacji radiowych, żeby przenieść audycję do nich.
– Wojciech Mann odszedł z Trójki. Wojtku, jesteś – nigdy w czasie przeszłym – moją najlepszą radiową przygodą. To jest zaszczyt, pracować z Tobą, śmiać się z Tobą, nie zgadzać się (tylko muzycznie) z Tobą, śmigać po najwyższych poziomach błyskotliwości, by Ciebie tam spotkać, by Tobie dorównać. Dziękuję Ci za Twoją propozycję, śmiałą, intuicyjną. Propozycję pierwszej współpracy i każdej kolejnej. Dziękuję za traktowanie mnie jak partnera. Jak we wszystkim równą. Dziękuję za lekcję miłości do radia, do swojej pracy, do swoich Słuchaczy. Gdy wróciłeś z wakacji i zasiadłeś znów za mikrofonem, zobaczyłam w Twoich oczach taką radość, taki entuzjazm, taką niecierpliwość. To dla mnie wielka inspiracja. Twoja decyzja, zrozumiała, łamie teraz tysiące serc. Czy będzie jakimś pocieszeniem, jeśli teraz wyznam Ci, że w sumie to ja nawet lubię Pink Floyd? Dziękuję, Twoja Anna Kropka Gacek – napisała w mediach społecznościowych Gacek.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.