Maciej Sthur zdecydował się na szczere wyznanie. Za jego poglądy widzowie chcę aby opuścił kraj?!

Maciej Sthur zdecydował się na szczere wyznanie. Jeden z najpopularniejszych aktorów kilkanaście godzin temu opublikował w swoich mediach szczere wyznanie.

Mężczyzna zdecydował się wypowiedzieć ponownie o sytuacji panującej w kraju w ciągu ostatniego czasu. okazuje się, że aktor zmaga się z problemami. A to wszystko za sprawą jego poglądów.

Maciej Sthur zdecydował się na szczere wyznanie

Maciej Sthur zdecydował się na szczere wyznanie. W ostatnim czasie w naszym kraju dzieje się wiele niepokojących rzeczy. Osoby mające inne zdanie niż zwolennicy panującej władzy musza liczyć się z nieprzychylnymi opiniami na swój temat. Aktor postanowił wypowiedzieć się w tej sprawie.

Bycie członkiem jakiejkolwiek społeczności niesie ze sobą pewną ilość kompromisów, na które gotowi jesteśmy pójść, żeby wciąż do niej należeć. Jednak, gdy zaczyna ich być za dużo, zaczynamy w tej grupie się źle czuć. Jest w naszym społeczeństwie spora grupa ludzi, która właśnie tak się czuje. Grupa ludzi, którą boli to, że wyrzuca się z pracy pogodynkę za to, że wystąpiła z serduszkiem WOŚP. Którą boli, że państwo skazuje na torturę kobiety, jak w krajach trzeciego świata. Którą boli, że państwo kupuje respiratory od handlarza bronią, w wyniku czego nie ma ani respiratorów, ani kasy, ani śledztwa i w ogóle prezes stwierdza, że nie ma żadnego problemu. I takich rzeczy są dziesiątki.- napisał Sthur

Aktor zdecydował się także aby w swojej wypowiedzi zwrócić się bezpośrednio do Prawicy.

Droga Prawico, że coraz trudniej nam tu żyć, nie wynika z faktu, że chcemy Wam zrobić na złość, albo się popisać. My chcemy uzmysłowić Wam, że zagarniacie całą przestrzeń wyłącznie dla siebie.

Aktor zmaga się z problemami przez swoje poglądy?

Aktorowi tak jak wielu ludziom nie podoba się to co aktualnie dzieje się w kraju. Mężczyzna nie ukrywa także, że rozważał wyjazd z kraju:

Kilka dni temu zadzwoniła do mnie pani redaktor z Wprost i zapytała jaka była moja pierwsza myśl po publikacji wyroku TK Julii Przyłębskiej. Zgadnie z prawdą, odpowiedziałem, że nie po raz pierwszy zacząłem się zastanawiać, czy życie w Polsce na pewno ma dla mnie sens, czy sobie po prostu gdzieś nie wyjechać i przestać się tym wszystkim martwić. Zaznaczyłem też, że pewnie ta myśl mi zaraz minie. Ale było już za późno. No i się zaczęło.

Co więcej nawet osobistości ze świata polityki nie szczędzą sobie złośliwości wobec osób, które mają inne poglądy z tymi, które głosi obecny rząd. Także jednostki, tworzące opinie publiczną, starają się sprawić aby wszyscy mieli jedno zdanie. Maciej Sthur w prosto napisał kogo na ma myśli:

Moim absolutnym faworytem wśród prawicowych publicystów jest pan Stanisław Janecki. To człowiek, który sporą część swojego życia poświęca udowadnianiu, jak marni, głupi, zepsuci i nic nie warci są celebryci. A przede wszystkim śmieszni, bo przecież pies z kulawą nogą się nimi nie przejmuje. Pan Janecki jest bardzo czujny. Nie przegapi żadnego posta, żadnej gali i żadnego wywiadu. Aż żal, że musi zajmować się rzeczami, którymi nikt się nie przejmuje. Ale zastawmy złośliwości. Tenże autor w kpiarskim tonie zastanawia się, jak to Maciej Stuhr w Hollywood będzie podbierał role Banderasa i Waltza. Skąd nabrał przekonania, że chciałbym wyjechać, żeby tam robić karierę? (…) No ale Pan Stanisław ma swoje tezy, więc niech sobie ma. Szkoda tylko, że znów każe nam wszystkim mieć takie same tezy, takie same marzenia, takie same wartości, jak on.

Na zakończenie swojej wypowiedzi aktor ma także dobre wieści. Nie jest tajemnicą, że Maciej Sthur od wielu lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tak samo było i w tym roku.

Na zakończenie coś pozytywnego! Do mojej eSkarbonki wrzuciliście Państwo ponad 114 tysięcy złotych na WOŚP. To dzięki takim ludziom jak Wy wraca jednak nadzieja. Dziękuję Wam z całego serca!