Łukasz Simlat tak jak wielu znanych Polskich aktorów postanowiła zabrać głos w sprawie czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Na temat aborcji wypowiedzieli się już między innymi Krzysztof Skiba, Małgorzata Kożuchowska czy Małgorzata Rejmer.

Jednak to wypowiedź aktora szczególnie poruszała internautów. Simlat postanowił wyzwać Jarosława Kaczyńskiego na pojedynek.

Łukasz Simlat murem za kobietami

Łukasz Simlat zdecydował się wesprzeć kobiety i wyzwać Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na pojedynek.

Wyzywam cię na pojedynek (…). Pojedynek na świadomość, wyedukowanie, zrozumienie i empatię.

Jak wiemy już od czwartku w całym kraju odbywają się protesty związane z decyzją Trybunału Konstytucyjnego . Wyrok dotyczy zakazu wykonywania aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Jak wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego:

Art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (…) jest niezgodny z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji.

Wyrok zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli sędziowie Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres.

Simlat w ostrych słowach zwrócił się do Prezesa

Łukasz Simlat tak jak znaczna część społeczeństwa nie zgadza się z zaprezentowanym w czwartek wyrokiem TK. Aktor w swoim wpisie postanowił powiedzieć co tak naprawdę myśli:

Wyzywam cię na pojedynek psychopato i dewiancie religijny z Żoliborza i każdego twojego psa bez kręgosłupa. Pojedynek na świadomość, wyedukowanie, zrozumienie i empatię. Chowasz się starcze za kordonami policji? W 81. roku też byłeś dokładnie tak samo odważny?

Simlat nie krył swojej złości i oburzenia. W ostrych słowach skomentował to, co obecnie obserwujemy:

Mam dosyć ciebie i twoich kumpli chamów przebranych w garnitury udających elokwentne i wykształcone persony. Mam dosyć nepotyzmu, cwaniactwa, indolencji, nieumiejętności, niekompetencji, cynizmu i chamstwa rządu. Mam dosyć dewastacji i rozkradania tego państwa. Mam dosyć patrzenia jak szarpiecie się o koryto, kiedy kraj tonie w coraz większych długach. Mam dosyć ratowania płodów, które i tak umrą w momencie, kiedy brakuje miejsc w szpitalach, a ludzie umierają w karetkach albo na chodnikach.

Na zakończenie swojej wypowiedzi aktor postanowił podsumować sytuację panująca w kraju.

Rząd udowadnia, gdzie ma obywatela i nieistotne jest czy to ich, czy nie ich elektorat. Najważniejsze utrzymanie się przy korycie.