Kontrowersyjny wywiad Harry’ego i Meghan! Brytyjski rząd zabiera głos

Kontrowersyjny wywiad Harry’ego i Meghan! W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu, wyemitowano głośno zapowiadany wywiad z byłymi członkami rodziny królewskiej.

Walcząca z brytyjskimi tabloidami para wzbudza nieprzerwane zainteresowanie mediów żądnych informacji dotyczących kulisów funkcjonowania dworu. Rywalizację stacji telewizyjnych o wywiad z Meghan i Harrym wygrała amerykańska CBS. Przeprowadziła go Oprah Winfrey, która prywatnie jest przyjaciółką księżnej Sussex.

Był to pierwszy wspólny wywiad z Meghan oraz jej małżonkiem księciem Harrym po wycofaniu się pary z pełnienia obowiązków w ramach brytyjskiej rodziny królewskiej i przeprowadzce do USA.

Kontrowersyjny wywiad Harry’ego i Meghan!

W rozmowie z Oprah Meghan opowiedziała o tym jak toczyły się dyskusje o tym, jakiego koloru skórę będzie miało dziecko.

Instytucja królewska poinformowała ją, że ​​dziecko nie zostanie księciem, a tym samym nie otrzyma ochrony. Jednak opinia publiczna tuż po narodzinach chłopca poznała wersję, że to Sussexowie nie chcieli przyznać tytułu swojemu dziecku. Meghan wyznała, że było zupełnie odwrotnie. Tłumaczyła, że nie przywiązywała wagi do tytułów. Wszystko zmieniło się, kiedy powiedziano jej, że może to wpływać na bezpieczeństwo Archiego.

Trwało to przez kilka ostatnich miesięcy ciąży. W końcu powiedziałam: “On musi być bezpieczny, stworzyliście tę potworną maszynę i pozwoliliście na to. Musimy być bezpieczni”. Kiedy byłam w ciąży, chcieli zmienić konwencję dla Archiego. Dlaczego? Nie ma żadnego wyjaśnienia.

Kiedy Winfrey zapytała, dlaczego ​​rodzina królewska nie chciała dać Archiemu tytułu ani zabezpieczenia, księżna ujawniła, że ​​powodem był kolor skóry jej syna. Okazuje się, że Windsorowie odbyli rozmowy z Harrym, których tematem był kolor skóry Archiego.

Nigdy nie podam szczegółów tej rozmowy.

Tak książę Harry zareagował na pytanie Winfrey o dyskusje dotyczące koloru skóry Archiego.

W naszym społeczeństwie nie ma miejsca na rasizm.

Tymi słowami wywiad skomentowała minister ds. dzieci i członkini Partii Konserwatywnej Vicky Ford. Przyznała jednak, że jeszcze nie widziała rozmowy. Odniosła się tylko do wyciąganych przez media wątków.