Koniec z maseczkami na ulicach! Rząd znosi kolejne obostrzenia

Koniec z maseczkami na ulicy miast. To jedno ze zniesionych obostrzeń przez rządzących. Poruszających się po niezatłoczonych miejscach, nie będziemy już musieli zakrywać ust i nosa.

Na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformowali, że obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej zostaje częściowo zniesiony. Obostrzenie obowiązywało w Polsce od 16 kwietnia 2020 roku.

Koniec z maseczkami na ulicach

Częściowe zniesienie nakazu noszenia maseczek zacznie obowiązywać od 30 maja. Pełne zasady

Jeśli w przestrzeni otwartej masz możliwość zachowania 2 metrów odległości od innych, nie musisz zasłaniać ust i nosa. Możesz więc spacerować, jeździć rowerem, chodzić po ulicy, parku, plaży czy parkingu bez maseczki – ale tylko wtedy, gdy zachowasz odpowiedni dystans społeczny.

Uwaga! Jeśli nie jesteś w stanie na świeżym powietrzu utrzymać 2-metrowego dystansu od innych –na przykład na zatłoczonym chodniku – wówczas musisz zasłonić usta i nos. Chodzi o nasze wspólne bezpieczeństwo.

Pamiętajmy! Z obowiązku utrzymania 2-metrowego dystansu społecznego wyłączeni są rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13. roku życia), osoby wspólnie mieszkające, osoby niepełnosprawne, osoby, które zasłaniają usta i nos.

Istnieją miejsca, w których trzeba obowiązkowo zasłaniać usta i nos. Są to:

• autobusy i tramwaje,
• sklepy,
• kina i teatry,
• salony masażu i tatuażu,
• kościoły,
• urzędy (jeśli idziesz załatwić jakąś sprawę do urzędu).

Dodatkowe miejsca, w których będzie trzeba zasłaniać usta i nos, określi Główny Inspektorat Sanitarny.

Dlaczego rząd znosi ten obowiązek?

Decyzja o zniesieniu obowiązku noszenia maseczek może zaskoczyć wielu Polaków, ponieważ liczba zakażeń nie spada. Ministerstwo to tłumaczy na swój sposób.

Wszystkie decyzje poparte są twardymi danymi dotyczącymi przede wszystkim wskaźnika reprodukcji wirusa, czyli wskaźnika zakażalności, liczby zajętych łóżek szpitalnych czy liczby chorych pod respiratorami oraz liczby zgonów. Obecnie jedynie w województwie śląskim wskaźnik reprodukcji wirusa jest wyższy niż 1. Oznacza to, że w pozostałych województwach jedna osoba zakaża mniej niż jedną osobę. Liczba zajętych łóżek szpitalnych tylko w ciągu ostatniej doby spadła o ponad 80 i wynosi dziś niewiele ponad 1900. Liczba zajętych respiratorów na dziś to niecałe 90.