Kierowca autobusu był naćpany. Takie szokujące doniesienia przekazało nieoficjalnie radio ZET.
Wypadek autobusu w Warszawie miał miejsce około 13 w dniu wczorajszym. Autobus miejski spadł z mostu Grota-Roweckiego na trasę Armii Krajowej (warszawskim odcinku trasy S8).
Kierowca autobusu był naćpany
Kierowca autobusu był naćpany według informacji Radia Zet. Przy młodym mężczyźnie znaleziono woreczek z narkotykiem, była to prawdopodobnie amfetamina. Jeśli te informacje potwierdzą się to kierowcę może czekać długi pobyt w więzieniu.
Wypadek autobusu w Warszawie wygląda szczególnie dramatycznie, ponieważ wisiał z wiaduktu na całej swojej długości. Jechał od strony Bródna. Około godziny 13 pół autobusu zwisało z wiaduktu, podczas gdy druga połowa spadła za jezdnię poniżej. W wyniku wypadku rozerwało się przegubowe łączenie pomiędzy częściami autobusu.
Jechałem środkowym pasem jezdni, kiedy zorientowałem się, że z prawej strony zza wiaduktu wystaje tył autobusu. Tam są dwa zjazdy. Jeden na centrum, drugi na Gdańsk. Autobus jakby wjechał pomiędzy
– relacjonował “Gazecie” jeden z kierowców.
Na miejscu trwała akcja ratownicza
Dyspozytor warszawskiego pogotowia ratowniczego relacjonował początkowo, że jedna osoba nie żyje na pewno, a trzy są w stanie krytycznym. Później podano informację, że w wypadku zmarła 70-letnia kobieta.
Wiemy na pewno, że wezwanie przyszło od osoby, która widziała wypadek na miejscu. Zadysponowaliśmy na miejsce wstępnie dziewięć zespołów ratownictwa medycznego. Pierwszym, który dotarł na miejsce, był zespół ze specjalistyczną karetką z Wrzeciona. Oni koordynowali akcją. Poinformowali, że na miejscu jest jedna osoba w kolorze czarnym. Trzy osoby w kolorze czerwonym, cztery w kolorze żółtym i dziewięć w kolorze zielonym
– informuje Prazner. Podkreślił, że kolor czarny oznacza ofiarę śmiertelną. Czerwony to osoby najpilniej potrzebujące pomocy, żółte nieco lżej poszkodowane oraz zielony – lekko poszkodowane.
to jest nalgowek
TVP chwali Andrzeja Dudę. W wyemitowanym materiale w głównym serwisie informacyjnym w rytm muzyki przedstawiono zalety oraz osiągnięcia prezydenta Andrzeja Dudy.
Krzysztof Bosak w środę przed wyborami prezydenckimi odwiedził woj. kujawsko-pomorskie. Pojawił się m.in. w Inowrocławiu, Grudziądzu, Bydgoszczy i Toruniu. Na spotkaniu w tym ostatnim mieście pojawiły się tłumy ludzi. Spotkanie było bardzo owocne, ale zakończyło się niemiło.
Zaskakujący jest powód, dla którego zdecydowała się szybciej zakończyć rozmowę z dziennikarką. Scheuring-Wielgus słynie z niekonwencjonalnych zachowań.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.