Jarosław Kaczyński obchodzi już dziesiątą rocznicę śmierci swojego tragicznie zmarłego brata Lecha. Podczas obchodów udzielił wywiadu pierwszemu kanałowi Polskiego Radia, gdzie w wzruszający sposób wspominał brata.
10 kwietnia 2020 roku mija już dziesięć lat od tragicznego wypadku samolotu Tu-154m w Smoleńsku. Przypomnijmy, że wówczas polska delegacja na czele z prezydentem Jarosławem Kaczyńskim wyruszyła na obchody rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Wydarzyła się jednak katastrofa, która zdruzgotała całą ojczyznę.
Jednym z czołowych piątkowych tematów jest to w jaki sposób polscy politycy brali udział w obchodach, dając państwu zły przykład, podczas gdy panują surowe obostrzenia. Aby zagłębić się w tę sprawę odsyłamy do poniższego tekstu:
Teraz skupimy się na refleksji, bowiem nie ma nic gorszego niż utrata najbliższego członka rodziny. Takiej tragedii doznał 10 kwietnia między innymi prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński: Jego wkład w politykę był ogromny, sukcesy widać do dziś
Mężczyzna w radiowej Jedynce postanowił wypowiedzieć kilka słów na temat Lecha. Nie ukrywa, że śmierć brata jest dla niego wielkim ciosem i do dzisiaj nie może pogodzić się z tym faktem.
Kontynuował swoją politykę, mimo napotkanych trudności. Nie cofał się i cały czas szedł swoją utartą drogą. Dawało to rezultaty i zmieniało nasz kraj. Do końca życia działał w polityce, co otworzyło drogę na rządy PiS. Cały czas jest wśród nas, mimo że odszedł. Polityka mojego brata jako prezydenta odnosiła się do tradycji i historii. Umacniał ją i przywracał sprawiedliwość.
– mówił.
Wpisał się w historię Polski jako jeden z najwybitniejszych i najbardziej znaczących osób. Jego wkład w politykę był ogromny, sukcesy widać do dziś.
– dodał.
Warto przypomnieć, że do katastrofy smoleńskiej doszło 10 kwietnia 2010 roku o godzinie 8:41. Wówczas na pokładzie Tu-154m znajdowało się 96 osób. Niestety nikt nie przeżył…
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.