Jarosław Kaczyński odwiedził grób swojej matki, pomimo zamkniętego cmentarza

Jarosław Kaczyński wraz ze swoją świtą pojawił się na wczorajszych obchodach katastrofy smoleńskiej. 10. rocznica była skromnie urządzona, ale i tak politycy PiS nie zachowywali bezpiecznej 2-metrowej odległości i przybyli tłumnie pod pomnik ofiar.

Sytuacja wywołała wielką burzę w internecie. Internauci byli oburzeni tym, że politycy brali udział w uroczystościach, pomimo obowiązujących przepisów w celu przeciwdziałania rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Jarosław Kaczyński złamał zasady dwa razy?

Policja wywołana do tablicy wskazała swoje stanowisko w sprawie obchodów katastrofy smoleńskiej. Ich zdaniem politycy PiS nie złamali zasad epidemii.

Przypominamy, że nie mamy w tym przypadku do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy, a poszczególne osoby wykonują swoje zadania w ramach pełnionych urzędów i funkcji.

– wyjaśniają przedstawiciele policji.

Tłumaczenia funkcjonariuszy nie są wystarczające dla zmęczonych kolejnymi obostrzeniami Polaków, którzy nie mogą wchodzić do lasów, spacerować, biegać czy jeździć na rowerze. Wszystkie te czynności są obecnie ścigane przez policję. Obywatele zaczynają czuć, że nie wszyscy są równie wobec prawa. Doszło nawet do sytuacji, że większość cmentarzy zostało zamkniętych i Polacy nie mogli odwiedzić swoich bliskich na nekropoliach. Jarosław Kaczyński nie miał jednak z tym problemu.

Specjalnie otwarto Cmentarz Powązkowski dla Kaczyńskiego

Wczoraj był szczególnie bolesny dzień dla Jarosława Kaczyńskiego. Szef PiSu uczestniczył w obchodach katastrofy smoleńskiej, w której zmarł jego brat bliźniak – Lech oraz jego żona Maria. Był też przy grobie swojej mamy Jadwigi Kaczyńskiej, która spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim. Nekropolia jest zamknięta w związku z pandemią, ale mimo to szefa rządzącej partii wpuszczono.

Według relacji świadków specjalnie otwarto bramę cmentarza, gdy podjechała limuzyna, w której siedział prezes PiS. Kaczyński i osoby towarzyszące nie miały zalecanych masek i rękawiczek, nie zachowywali 2-metrowej odległości od siebie.