Igrzyska Olimpijskie w Tokio zostały oficjalnie przełożone. Już wcześniej informowaliśmy, że z rywalizacji wycofały się Kanada i Australia. Nie chciały czekać na oficjalną decyzję MKOl, która została właśnie ogłoszona.
Planowo Igrzyska Olimpijskie miały się zacząć 24 lipca tego roku, zakończenie miało nastąpić 9 sierpnia.
Igrzyska Olimpijskie zostały przełożone
Sytuacja jest bezprecedensowa. Do tej pory władze Japonii i MKOL utrzymywały, że nie są zagrożone i powinny zostać zorganizowane w planowym terminie. Sytuacja zmieniła się wczoraj, kiedy dwa kraje oficjalnie oświadczyły, że nie wezmą udziału, jeśli Igrzyska nie zostaną przesunięte na 2021 rok. Przez panującą pandemię koronawirusa ciężko było przeprowadzić jakiekolwiek eliminacje poszczególnych dyscyplin sportowych. Do IO w Tokio zostały zaledwie 4 miesiące. MKOl zwlekał z podjęciem decyzji z powodu pewnych strat finansowych, które nie zostały do tej pory oszacowane. Mówiło się też, że jest możliwość przeniesienia rywalizacja na późniejsze miesiące 2020 roku.
Przełożenie igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Tokio na inny termin może kosztować Japonię równowartość nawet 5,7 miliarda euro – wynika z analizy eksperta ekonomii z firmy SMBC Nikko Securities. Całkowite odwołanie tych imprez spowodowałoby straty rzędu 65 mld.
Pomimo zmiany terminu MKOl zdecydował, że najbliższe igrzyska olimpijskie nadal będzie tytułował nazwą Tokio 2020
Gospodarz igrzysk został wybrany 7 września 2013 roku podczas 125. Sesji MKOl w Buenos Aires. Tokio było już gospodarzem Letnich Igrzysk w 1964 roku.
Polski Komitet Olimpijski nie podejmował oficjalnej decyzji
Oficjalnego głosu w tej sprawie nie zabierał Polski Komitet Olimpijski. Nieoficjalnie wiadomo było, że władze PKOl były również za przełożeniem Igrzysk Olimpijskich na następny rok. Przez panującą pandemię koronawirusa ciężko będzie przeprowadzić jakiekolwiek eliminacje poszczególnych dyscyplin sportowych.
Nie wyobrażam sobie przesunięcia igrzysk na 2021. Trzeba by zmienić mnóstwo rzeczy, poczynając od logo, które jest na milionach produktów. I co, wszystko poszło by do kosza? A kalendarz imprez? Trzeba by zmienić w wielu dyscyplinach. Bardziej realne wydaje się przesunięcie igrzysk o parę miesięcy, na jesień.
– powiedział jeszcze parę godzin temu wiceprezes PZLA, Tomasz Majewski.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.